„Nie życzę tego nikomu”
Wracamy do sprawy państwa Petlickich ze Strzelina. Rodzina kilka tygodni temu kupiła kolorową farbę oraz grunt firmy Śnieżka i pomalowała jeden z pokoi w swoim domu. Po krótkim czasie w pomieszczeniu zaczęło śmierdzieć. Nieprzyjemny zapach przypominał koci mocz. Okazało się, że powodem smrodu była farba gruntująca. Rodzina w żaden sposób nie mogła pozbyć się uciążliwości. Wietrzenie pokoju nic nie zdawało. Z problemem rodzina zwróciła się do producenta. W międzyczasie przeszukała różne strony internetowe. Okazało się, że nie jest to odosobniony przypadek. Na forach roiło się od tego typu informacji. Co istotne, internauci wskazywali, iż problem przykrego zapachu po malowaniu dotyczy nie tylko tego producenta. W domu państwa Petlickich pojawił się przedstawiciel firmy, pobrał próbki farby i gruntu do badania. Mijały kolejne dni, a nieprzyjemny zapach nadal się utrzymywał. Wyniki badań wykluczyły wadę wyrobu. Mimo to, firma zadeklarowała pomoc w rozwiązaniu problemu. Wysłano ekipę, która wykonała ozonowanie powietrza w pokoju. Zabieg miał przyspieszyć wydzielanie brzydkiego zapachu. Faktycznie smród zelżał, ale, jak wskazywała rodzina, nie zniknął całkowicie. – Firma przekazała nam farbę. Ponownie pomalowaliśmy ściany i problem został rozwiązany. Dodatkowo zwrócono nam koszty przemalowania - mówi Stanisław Petlicki. Jaki był powód pojawienia się nieprzyjemnego zapachu? – To bardzo rzadkie zjawisko chemiczne pomiędzy składnikami obecnymi w farbie a malowanym podłożem. Jego występowanie uzależnione jest od specyficznej kombinacji bardzo wielu czynników, tj. wilgotności, nasłonecznienia, promieniowania UV. Zjawisko to może dotyczyć wszystkich dostępnych farb emulsyjnych niezależnie od producenta – napisała firma „Śnieżka” w piśmie do rodziny Petlickich. Pomalowany pokój należy do Pawła syna pana Stanisława. Chłopiec przez kilka tygodni nie mógł w nim przebywać. Na szczęście, teraz odzyskał swój pokój. – Rozwiązanie sprawy trwało blisko dwa miesiące, ale jestem zadowolony, z tego jak nas potraktowano. Nie życzę nikomu takiego problemu – kończy pan Stanisław.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Morey
Myślicie że Śnieżka się opamiętała z truciem całych rodzin swoją śmierdzącą farbą.Nic bardziej mylnego.Trują dwa razy albo trzy razy więcej jak w 2015.http://forum.muratordom.pl/showthread.php?236446-%C5%9Anie%C5%BCka-Grunt-bardzo-uci%C4%85%C5%BCliwy-smr%C3%B3d/page23http://forum.muratordom.pl/showthread.php?249393-Farba-do-pokoju-dziecka-ekologia-lzo-lso-wall-odour-ghost-odourhttp://www.chemiabudowlana .info/wiadomosci,art, 5458,index_czyt elnia,farby_dys persyjne_a_ekol ogiaPadaka Śnieżka
Firma mówi,że "dotyczy wszystkich dostępnych farb"- niech się kur.wa zajmą swoimi- TRUCICIELERE: „Nie życzę tego nikomu”
Być może to ściana była zapleśniała i pokrycie farbą spowdowało wydzielanie się fetoru?RE: „Nie życzę tego nikomu”
warto zauważyć że producent farby zlewał klienta do czasu aż klient upublicznił fakt że farba x to jest kupa a nie farba. internet i prasa mają swoją moc. w kupie siła.