ZNAJDŹ NA STRONIE

 

 

Piotr Stojowski z Koła Wędkarskiego ,,Okoń” w Strzelinie powiedział nam o wysokości opłat związanych z wyrobieniem karty wędkarskiej

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


jerrywiazow
Butelka.
Zacznę od tego, że łowię od kąd pamiętam czyli ok. 30 lat. Wkońcu dotarło do mnie, że wędkarze nabijani są w przysłowiową butelkę. Wędkarz wpłaca rocznie 250 zł haraczu. PZW z tego tytułu otrzymuje ogromne pieniądze. Z roku na rok przybywa coraz więcej nowych wędkarzy.Dawniej karta wędkarska upoważniała łowienie ryb w całym kraju na wodach nizinnych. Dzisiaj jest inaczej.Każdego roku zarybienia są dokonywane przez koła ilość ryb do 1h lustra wody nie do ilości członków w danym kole. Dlatego nie ma ryb w naszych wodach. Jest prowadzona zła gospodarka. Nasze pieniążki od wielu lat są bardzo źle zarządzane i gospodarowane. Szkoda tylko, że nikt znowu nie ponosi odpowiedzialnoś ci za całokształt gospodarki PZWu.
0

Przeczytaj również