Fenomen Dańca wiąże się z jego znakomitym kontaktem z publicznością, której reakcje stają się częścią programu. Przekonać się o tym mogli wszyscy mieszkańcy obecni na czwartkowym występie, który cieszył się dużym zainteresowaniem. Artysta bawił widzów już od pierwszych chwil na scenie, wywoływał śmiech i nieustające brawa. Uwielbiany jest za wcielenia Marcinka, Górala, Waldemara K. czy Pana Ignacego, a także za wchodzące w kanon polskiego kabaretu monologi „Gołota”, „Syrenka” czy „Pusia”. Po około półtora godzinnym występie mieszkańcy opuszczali salę w bardzo dobrych humorach. Satyryk poświęcił także chwilę na wspólne zdjęcia z publicznością, która w tym dniu wypełniła salę niemal do ostatniego miejsca.













































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij