ZNAJDŹ NA STRONIE

 

Na dworze minus 11 stopni. On, wraz z grupą znajomych, schodzi w głąb kamieniołomu. W ruch idzie łom, którym Artur wykuwa w kilkunastocentymetrowym lodzie niewielki przerębel. Spokojnie rozbiera się i tylko w kąpielówkach zanurza się wodzie pełnej lodowych odłamków. Nie krzyczy, nie zwija się z bólu. Zamiast tego uśmiecha się i mówi, co czuje. Nawet dla stojących obok jest to czas, w którym minuty płyną bardzo powoli.
Kąpiele zimą w lodowatej wodzie dają wbrew pozorom wiele korzyści. Artur Jakubiec morsuje już od trzech lat i zamierza robić to dalej. Jakie są największe trudności podczas zimowego wejścia do wody? Kto może spróbować mroźnych kąpieli? Czym jest tzw. złota minuta?
W ostatnim czasie coraz więcej ludzi decyduje się na różnego rodzaju aktywności fizyczne. Bardzo modne stało się na przykład bieganie, lecz nie brakuje też sympatyków innych sportów. Artur Jakubiec jest prezesem Strzelińskiego Stowarzyszenia Ludzi Aktywnych. Niedawno stowarzyszenie zamieściło na swoim profilu facebookowym filmik, w którym Artur pokazuje, jak wyglądają jego kąpiele w przeręblu w kamieniołomie w Gęsińcu (była wtedy temperatura -11 stopni Celsjusza). - Pomysł wziął się z tego, że ciężko trenowałem różne sporty, np. karate kyokushin, siłownia i CrossFit. Praktyką w tych sportach jest to, że ludzie w celach regeneracji korzystają czasem właśnie z takich kąpieli. Wchodzą często do wanien wypełnionych lodem. Morsuję już trzy lata i nie jest to dla mnie jakimś dużym wyczynem. To naturalna rzecz - opowiada Artur Jakubiec. Dodaje także, że takie wejście do wody znacznie podwyższa tętno. - To jest tak, jakby człowiek zaczął nagle wykonywać ciężki wysiłek fizyczny, który obciąża serce. Organizm musi po prostu wytrzymać ten nagły skok tętna i ciśnienia. Żeby się do tego przygotować, trzeba mieć dobrą kondycję i wydolność krążeniowo-oddechową - wyjaśniał prezes.
Podkreśla, że samo wejście do wody nie jest wielkim problemem. Należy tylko przełamać swój strach. - Jak już się siedzi w tej wodzie, to wówczas nie czuje się absolutnie nic. Natomiast po wyjściu z wody mamy do czynienia z tzw. złotą minutą. Podczas pierwszego mojego morsowania, byłem w takiej euforii, że zwlekałem z ubieraniem się. Nie miałem wówczas czapki i przeziębiłem zatoki. Warto zaznaczyć, że zbyt długie siedzenie w zimnej wodzie może stać się niebezpieczne. Nie należy zatem przekraczać trzech minut. Istotne jest też, żeby nie zanurzać rąk, bowiem po wyjściu nie czuje się już palców, co stwarza problemy przy ubieraniu się - tłumaczył nasz rozmówca.
Strzeliński mors dodaje, że pozytywne efekty lodowych kąpieli można odczuć dopiero przy regularnym ich zażywaniu. Ciekawostką jest, że Artur Jakubiec najpierw sam wyrąbuje sobie przerębel, w którym będzie się później zanurzał. - Już po pierwszych sekundach morsowania pojawiają się korzyści psychologiczne. Człowiek wie, że zrobił coś fajnego i pokonał strach. Chcę to robić regularnie. Czasem z utęsknieniem czekam, aż przyjdą mrozy, żeby móc skorzystać z takich kąpieli. Samo wejście wymaga też odpowiedniego nastawienia. Trzeba być po prostu zrelaksowanym - dodaje.
CZYTAJ ten artykuł w całości. Dostępny tutaj



Strzelińskiemu sportowcowi i morsowi zawsze towarzyszy grono najbliższych i przyjaciół
Artur Jakubiec siedząc w lodowatej wodzie wygląda jakby brał kąpiel w wannie

Jedną z najważniejszych czynności, którą trzeba zrobić po wyjściu z wody, jest szybkie ubranie się i wypicie czegoś gorącego





UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Artur
re
wiadomo że łysa pała to nawet jak do ukropu wejdzie to nic mu nie będzie
0
Gravatar
kaaa
RE: Kąpiel w przerębli sposobem na...
Paryżanka powiedziała :
Ho Ho, ten pan to jak Arnold Schwarzenegger.
Chyba sobie jaja robisz haha no to gratuluje skoro dla ciebie tak wygląda schwarzenegger

0
Gravatar
spajker
RE: Kąpiel w przerębli sposobem na...
Paryżanka powiedziała :
Ho Ho, ten pan to jak Arnold Schwarzenegger.
korpus jak u szwarcenegera, umysł, rozumienie postów,dystan s do siebie i poczucie humoru dużo słabiej.

0
Gravatar
Paryżanka
RE: Kąpiel w przerębli sposobem na...
Ho Ho, ten pan to jak Arnold Schwarzenegger.
0
Gravatar
spajker
RE: Kąpiel w przerębli sposobem na...
jak jest ubrany w slipy to pewnie że mu ciepło.
0

Przeczytaj również