Pisaliśmy niedawno o młodym artyście, który próbuje swoich sił w tzw. freestylu bitewnym. Okazuje się, że w naszym powiecie można znaleźć inne młode osoby, które rozwijają się muzycznie. Dwóch 18-latków z Kuropatnika nagrywa bowiem muzykę rap. - Pomysł na naszą twórczość zrodził się bardzo spontanicznie, jakoś w połowie grudnia. Znalazłem w internecie ciekawy, darmowy bit (podkład muzyczny - przyp. red.), napisałem do niego prosty tekst i zaczęliśmy z Patrykiem nagrywać - mówił Daniel Grabowicz. - Rapu i hip-hopu słucham od najmłodszych lat. Bardzo odpowiada mi ten rodzaj muzyki. Ciągle śledzę wszelkie nowości. Jednak fajnie jest stworzyć coś własnego - dodaje Patryk Stachoń.
Artyści swoje utwory umieszczają za pośrednictwem portali youtube i soundcloud. Posiadają nawet własny kanał. Korzystają z darmowych bitów. - Możemy ich używać, jednak jak byśmy chcieli wydać kiedyś płytę, to nie możemy zarabiać na sprzedaży takich piosenek. Dlatego często w tytule naszych utworów musimy umieścić pseudonim osoby, z której to bitu skorzystaliśmy - wyjaśnia Daniel.
CZYTAJ ten artykuł w całości. Dostępny tutaj












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
Hehe
same*Hehe
W okolicach Strzelina jest wiele innych raperów i osób, które sami robią dla nich muzykę i to powinno się bardziej docenić.........Ale zwykle wiedzą o tym Ci, którzy się tym naprawdę interesują :-)))))LINK
Ma ktoś link do ich kanału?RE: Zabawa muzyką i słowami
w latach 70-tych 20 wieku w usa istniały 2 języki, angielski i bionix. bionix to język amerykańskich murzynów, którzy pomieszali angileski ze swoim afroslangiem. władze usa chciały nauczyć murzynów angielskiego. zatrudniły logopedów a logopedzi muwili do amerykańskich murzynów - po-wiedz- a. do-wi-dze-nia. ja-je-stem-ame-ry-ka-nin. logopedzi sylabzowali aby czarnego nauczyć angielskiego a bez sylabizowania on by ze swoją kokosową czaszką nic nie zrozumiał. czarni zamiast nauczyć się angielszczyzny zrobili z tego sylabizujący muzyczny rap. czarni śpiewają teraz spie-rda-laj, za-bi-łem są - sia - da - da. nie -mam - już- ka-sy- na- za-kup -dra-gów. angielskiego i etyki pracy nie znają do dzisiaj. rap to kultura szkodliwych bakterii. operatorzy miotacza ognia pilnie poszukiwani.