ZNAJDŹ NA STRONIE

 

- Przy skrzyżowaniu mamy jeden przystanek z utwardzoną nawierzchnią. Teraz potrzebny jest drugi – przekonuje Daniel Dudek
- Przy skrzyżowaniu mamy jeden przystanek z utwardzoną nawierzchnią. Teraz potrzebny jest drugi – przekonuje Daniel Dudek
Ludzie czekający na autobus przy drodze krajowej nr 39 narażeni są na niebezpieczeństwo. Nie ma tam przystanku, dlatego muszą stać na nieutwardzonym poboczu. W tym miejscu auta pędzą z zawrotną prędkością.
Chodzi o skrzyżowanie drogi krajowej z drogą na Miechowice Oławskie. Utwardzony przystanek znajduje się tylko z jednej strony jezdni. Tymczasem podróżni wsiadają i wysiadają również z drugiej strony. Zimą muszą stać na zwałach śniegu, bo pobocza nie są odśnieżane.
- W latach 80. na krzyżówce był śmiertelny wypadek. Kobietę wychodzącą zza autobusu potrącił samochód. Mieszkanka Miechowic zginęła. Ludzie w tym miejscu są szczególnie narażeni na potrącenie. Auta pędzą tędy bardzo szybko – tłumaczy Daniel Dudek, jeden z mieszkańców wsi.
Około dziesięciu osób dziennie czeka w tym miejscu na autobus. Młodzież i dorośli dojeżdżają do Strzelina, Oławy czy Ziębic. Pan Daniel napisał prośbę w sprawie przystanku do PKS-u Oława, ale nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Na poboczu ludzie muszą czekać na przyjazd autobusu. Często stoją w błocie i śniegu
Mieszkańcy opowiadają, że 4 lata temu stała tam wiata, ale ściął ją tir, który wylądował w polu.
- Śnieg gromadzi się na poboczach. Ludzie starsi, wsiadając do autobusu, muszą uważać, aby nogi, nie skręcić. Kiedy pada deszcz, wszyscy mokną, bo brakuje wiaty. Oprócz tego w tym miejscu powinny stać jakieś znaki ostrzegawcze – mówi Anna Kowalska, mieszkanka Miechowic.
Zdania mieszkańców na temat postawienia wiaty są podzielone.
- Z jednej strony budowa przystanku jest potrzebna. Z drugiej wiata mogłaby ograniczać widoczność. Teraz drogę kierowcom zasłania topola – uważa Halina Olszówka, sołtys Miechowic.
Droga krajowa nr 39 była kilka lat temu remontowana. Nawierzchnia jest dobrej jakości, nie ma kolein a kierowcy się nie skarżą. Zarządcą „krajówki” jest Dolnośląska Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Co mieszkańcy mogą zrobić w tej sprawie?
- W tym przypadku należy złożyć wniosek do kancelarii GDDKiA oddział we Wrocławiu. Mogą to zrobić zarówno mieszkańcy, jak i gmina. W dokumencie należy umotywować prośbę i opisać miejsce, w którym miałby powstać przystanek – informuje Małgorzata Tarnawska, rzeczniczka GDDKiA w Warszawie.
Odpowiedź w sprawie powinna przyjść w ciągu miesiąca. Niezależnie od tego Daniel Dudek chce powiadomić policję, aby w okolice skrzyżowania częściej wysyłać patrole drogówki.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
czes
przystanek
no tak kiedyś była wiata z jednej strony teraz już nic nie ma, co za czasy, no ale kiedyś w Miechowicach była szkoła, teraz też nie ma
0
Gravatar
nikt
RE: Chcą przystanku po drugiej stronie jezdni
Nowy "Dworzec PKS w Strzelinie" byłby na to pole idealny.
0

Przeczytaj również