W budynku przy ul. Pocztowej 3 w Strzelinie funkcjonuje świetlica środowiskowa. Działa od poniedziałku do piątku w godzinach od 14.00 do 18.00. Pedagodzy, pracujący z dziećmi i młodzieżą, nie tylko pomagają w odrabianiu prac domowych, ale także organizują różnego typu gry i zabawy edukacyjne. - Priorytetem świetlicy jest, żeby nasi podopieczni najpierw odrobili zadania domowe. Potem staramy się przeprowadzać zajęcia plastyczne, czysto techniczne, bądź ruchowe. Chłopcy na przykład lubią pograć w piłkarzyki lub tenisa stołowego, ale znajdują także czas na gry dydaktyczne. Dziewczynki obecnie robią świąteczne ozdoby. Podopieczni nie wychodzą także od nas głodni, bowiem mamy dla nich podwieczorki – powiedziała Joanna Kowalczyk, która pracuje jako pedagog w świetlicy. Dodała także, że zajęcia z dziećmi nie są sztywno narzucane z góry, gdyż często to najmłodsi wychodzą z inicjatywą, co chcieliby robić. Placówka posiada również komputery, z których, oczywiście korzystają podopieczni oraz dobrze wyposażoną salę audiowizualną. W salach prowadzone są terapie pedagogiczne, socjoterapie, zajęcia z języka angielskiego i aerobik. Wszystko pod okiem odpowiednio wykształconej kadry, która liczy cztery osoby. - Dzieci uczęszczające do świetlicy chodzą na co dzień do ,,czwórki” i ,,piątki” w Strzelinie. Są one do nas zakwalifikowane przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej – kontynuowała pani Joanna.

Zajęcia świetlicowe to nie tylko działalność w budynku przy Pocztowej 3. - Mieliśmy ostatnio zabawę karnawałową w Strzelińskim Ośrodku Kultury. Występowaliśmy także w spotkaniu dla ludzi bezdomnych organizowanym przez panią burmistrz w jednej ze strzelińskich restauracji. Pokazujemy się na zewnątrz, gdzie często w szkołach te dzieci nie mają takich możliwości – tłumaczyła Joanna Kowalczyk.

Historia świetlicy jest coraz bogatsza, a liczy już dziesięć lat. Wszystkie ważniejsze wydarzenia upamiętniane są w kronice, która jest na bieżąco wypełniana. Są w niej wpisy z różnego typu przedsięwzięć, jak mikołajki, wycieczki do ZOO, teatru, czy kina. W budynku, gdzie znajduje się świetlica, usytuowany jest także klub seniora. Podopieczni integrują się ze starszymi ludźmi, np. poprzez tworzenie laurek na dzień babci i dziadka. - Staramy się organizować różnego typu atrakcje, aby umilić dzieciom pobyt u nas. Przedsięwzięć jest wiele i na pewno dzieci nie mogą się nudzić. Współpracujemy też z burmistrz Strzelina, ze szkołami, z policją, SANEPIDEM i wieloma innymi instytucjami. W dodatku nasi podopieczni mają wiele talentów, między innymi tych manualnych – zakończyła Joanna Kowalczyk.
Pozostaje życzyć pracownikom świetlicy oraz dzieciom przynajmniej kolejnych dziesięciu lat działania.















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij