„To jest coś wspaniałego grać rolę w telewizji”
Mieszkanka Pławnej Agnieszka Ciura na co dzień jest aktywnie zaangażowana w działalność Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Strzelinie. Pomaga zarówno czworonogom, jak i bezdomnym mieszkańcom w potrzebie. Kilka lat temu przypadkiem trafiła na ogłoszenie o poszukiwanych osobach do roli w fabularno-dokumentalnym serialu.
Nasza rozmówczyni postanowiła wysłać e-mail ze swoim zdjęciem na podany adres. Później została zaproszona na casting, który odbywał się we Wrocławiu. Do odegrania była krótka scena, a organizatorzy zwracali uwagę na zachowanie i emocje. – Po kilku miesiącach zadzwonili do mnie z informacją, że dostałam główną rolę w jednym z odcinków serialu „Dlaczego ja?”. Tak się to zaczęło. Po jakimś czasie znowu zadzwonili z propozycją kolejnej roli – powiedziała Agnieszka Ciura. W ten sposób znalazła się w bazie produkcji filmowej Tako Media we Wrocławiu, ale próbowała też swoich sił w innych produkcjach.
Całkiem inny świat
Pławnianka myśli poważnie o aktorstwie i jak zaznaczyła, chciałaby jeszcze zagrać główną rolę, nie ograniczając się jedynie do seriali, w których już występowała. - To jest coś wspaniałego. Poznaje się nowych ludzi, to całkiem inny świat. Różni się od szarej rzeczywistości. Piękna przygoda. To ciekawa i ekscytująca praca – mówiła. Jednak każdy nowy odcinek serialu to trzy pełne dni pracy we Wrocławiu, co czasami powoduje problem z opieką nad synem naszej rozmówczyni.
Podczas pracy na planie serialu jest wiele osób odpowiedzialnych za jego produkcję. – Najpierw jest spotkanie organizacyjne z reżyserem, który mówi, jak wszystko będzie wyglądało i dostajemy scenariusz. Nie musimy dokładnie powtarzać każdego słowa, ale są kwestie, które trzeba zapamiętać. Bardzo to lubię, uwielbiam. Mogłabym grać non-stop. Przy pierwszym odcinku był ogromny stres. Bałam się, że coś źle powiem – opowiadała pani Agnieszka.
Nagrywanie scen wiąże się też z wieloma powtórkami, gdyż każdemu z aktorów zdarzają się pomyłki. – Cały czas trzeba pamiętać, co musimy powiedzieć. Inaczej, powtarza się od nowa. Trzeba też myśleć, jak się zachować. Presja pojawia się wtedy, kiedy ktoś bardzo często się myli. Liczy się czas. Najważniejsze, aby pokazać swoje emocje. Bardzo łatwo mi to przychodzi i szybko zapamiętuję scenariusz – powiedziała.
CZYTAJ ten artykuł w całości. Dostępny tutaj
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: „To jest coś wspaniałego grać rolę w telewizji”
rerzyser powiedziała : W związku z tym mam nadzieję, że "rerzyser" to celowo zrobiony błąd?RE: „To jest coś wspaniałego grać rolę w telewizji”
Rolę gra się w sztuce, serialu najwyżej. A to co prezentują trudne sprawy to mentalna pornografia dla typowego Polaka z przeciętnym IQ, Debilizmy dla biednych, nieokrzesanych odbiorców.RE: „To jest coś wspaniałego grać rolę w telewizji”
Polsat to nie telewizja. Polsat to stan umysłu.