ZNAJDŹ NA STRONIE

 

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Anna11
Brak wyobraźni
Niestety w naszej gminie jest wielu właścicieli czworonogów, którzy nie przestrzegają przepisów i ich psy biegają bez smyczy. Tłumaczenie "nie gryzie, nic nie zrobi"... Może skoczyć na kogoś, przewrócić , podrapać albo ten pierwszy raz ugryźć. Brak wyobraźni i odpowiedzialnoś ci. Ale gdzie są strzelińskie służby, które powinny pilnować przestrzegania prawa miejscowego? Czy musi się coś stać, żeby zacząć reagować?!
1
spajker
RE: Kiedy na smyczy i w kagańcu?
t.filzman. powiedziała :
spajker powiedziała :
tym co tworzą przepisy wyjaśniam co następuje. pies jest ZAWSZE przyjazny do człowieka, swojego i obcego. Najczęściej jest obojętny. Pies nie stwarza ZADNEGO zagrożenia. Wyjątkiem jest sytuacja taka , gdy obcy wchodzi na teren psa, wówczas najpierw pies ostrzega szczekaniem, później warczy, później złapie zębami ale nie ugryzie. Pies może być agresywny do innego psa ale nigdy do człowieka. Niebezpieczne jest natomiast stado psów. Stado psów to już są dwa psy. Tutaj już może być niebezpiecznie. Ci co tworzą przepisy niech wiedzą że pies na smyczy ma poczucie siły bo zdaniem psa jest wspierany przez swojego właściciela. Pies wolny, sam , bez smyczy jest ostrożny i omija każde niebezpieczeństwo, nikogo nie zaczepi. Tak to zwykle jest że przepisy piszą nie ci co się na rzeczy znają ale ci co dostali pracę pisarza w jakimś tam urzędzie.
Spajkerze jeden, ty się znasz na psach, budowlańce, zapładnianiu krów, mechatronice, informatyce, planach zagospodarowania przestrzennego, prawie międzynarodowym itd. itp. Proponuję zwolnić 50 urzędników w starostwie i zatrudnić jednego spajkera. Nawet gdyby miał sowitą wypłatę to oszczędności będą olbrzymie.
masz rację. człowiek mądry to dzisiaj rzadkość. sam jesteś tego dowodem. kiedyś the billi zatrudniano przy obróbce kamienia do piramid, dzisiaj sadzają ich w ławach starostwa i w ławach gminy. taki the bill założy kaganiec nawet przyjaznemu psu no ale sobie? napisz ujadająca pisowska naftalino że jesteś ciemnoskórym żydem , wyznawcą lecha a nikt już nie odważy się publikować moich postów.

0
t.filzman.
RE: Kiedy na smyczy i w kagańcu?
spajker powiedziała :
tym co tworzą przepisy wyjaśniam co następuje. pies jest ZAWSZE przyjazny do człowieka, swojego i obcego. Najczęściej jest obojętny. Pies nie stwarza ZADNEGO zagrożenia. Wyjątkiem jest sytuacja taka , gdy obcy wchodzi na teren psa, wówczas najpierw pies ostrzega szczekaniem, później warczy, później złapie zębami ale nie ugryzie. Pies może być agresywny do innego psa ale nigdy do człowieka. Niebezpieczne jest natomiast stado psów. Stado psów to już są dwa psy. Tutaj już może być niebezpiecznie. Ci co tworzą przepisy niech wiedzą że pies na smyczy ma poczucie siły bo zdaniem psa jest wspierany przez swojego właściciela. Pies wolny, sam , bez smyczy jest ostrożny i omija każde niebezpieczeństwo, nikogo nie zaczepi. Tak to zwykle jest że przepisy piszą nie ci co się na rzeczy znają ale ci co dostali pracę pisarza w jakimś tam urzędzie.
Spajkerze jeden, ty się znasz na psach, budowlańce, zapładnianiu krów, mechatronice, informatyce, planach zagospodarowani a przestrzennego, prawie międzynarodowym itd. itp. Proponuję zwolnić 50 urzędników w starostwie i zatrudnić jednego spajkera. Nawet gdyby miał sowitą wypłatę to oszczędności będą olbrzymie.

0
spajker
RE: Kiedy na smyczy i w kagańcu?
tym co tworzą przepisy wyjaśniam co następuje. pies jest ZAWSZE przyjazny do człowieka, swojego i obcego. Najczęściej jest obojętny. Pies nie stwarza ZADNEGO zagrożenia. Wyjątkiem jest sytuacja taka , gdy obcy wchodzi na teren psa, wówczas najpierw pies ostrzega szczekaniem, później warczy, później złapie zębami ale nie ugryzie. Pies może być agresywny do innego psa ale nigdy do człowieka. Niebezpieczne jest natomiast stado psów. Stado psów to już są dwa psy. Tutaj już może być niebezpiecznie. Ci co tworzą przepisy niech wiedzą że pies na smyczy ma poczucie siły bo zdaniem psa jest wspierany przez swojego właściciela. Pies wolny, sam , bez smyczy jest ostrożny i omija każde niebezpieczeńst wo, nikogo nie zaczepi. Tak to zwykle jest że przepisy piszą nie ci co się na rzeczy znają ale ci co dostali pracę pisarza w jakimś tam urzędzie.
0

Przeczytaj również