Niewybuchy i amunicja w piwnicach kościoła
Dzisiejsze Wyszonowice, to przedwojenny Ruppersdorf. - Nasza wioska ma bogatą historię - zapewniła Bogusława Cymbaluk. Rzeczywiście, wystarczy przejść się Wyszonowicami, żeby zauważyć ślady niedawnej świetności, ale także zadbaną nowoczesną wieś.
- Wizytówkami, świadczącymi o ciekawej historii Wyszonowic, są bez wątpienia pałac wraz z zabudowaniami folwarcznymi oraz poewangelicki cmentarz z ruinami kościoła - powiedziała nam Barbara Chłoń, wyszonowiczanka od urodzenia i społeczniczka z zamiłowania. Trudno się nie zgodzić z tą opinią. Chociaż pałac lata swojej świetności przeżywał między XVIII a połową XX stulecia, to teraz dzięki nowemu właścicielowi ma szansę na drugą młodość. Niestety, ze względu na chorobę obecnej właścicielki nie mogliśmy obejrzeć pałacu. Mamy jednak obietnicę, że jak tylko stan zdrowia pani Barbary Jankowskiej poprawi się, to zaproszenie na zwiedzanie pałacu zostanie ponowione i czytelnicy „Słowa Regionu” będą mogli dowiedzieć się więcej o historii i przyszłości tego pięknego obiektu.
CZYTAJ ten artykuł w całości. Dostępny tutaj
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.