Stół sędziowski w Strzelinie. Foto: Zb. Kazimierowicz
Pamięć ludzka jest zawodna, ale od tego mamy historyków, żeby nam przypominali. Zwłaszcza wtedy, kiedy mamy do czynienia z wiedzą wykraczającą poza zakres wikipedii. Daniel Wojtucki jest historykiem, pracownikiem naukowym Uniwersytetu Wrocławskiego, który zajmuje się ciemną stroną życia mieszkańców Śląska w dawnych wiekach. W pracy „Kat i jego warsztat pracy na Śląsku, Górnych Łużycach i hrabstwie kłodzkim” można znaleźć wiele odniesień do Strzelina i innych miejscowości naszego regionu.
Co ciekawe badacz ustalił nazwiska 15 katów wykonujących swój fach w Strzelinie. Najstarszym był Heinrich Schmidt, który żył w XVII w. Natomiast ostatnim „praktykującym” strzelińskim katem był Karl Joseph Altvater, który wykonywał wyroki sądu do 1819 r. Byli kaci, którzy opuścili Strzelin i przenieśli się do Wrocławia, Świdnicy i innych śląskich miast. Nie wszystkie wyroki zapadły przy strzelińskim stole sędziowskim, ale część na pewno.
Jeden z pierwszych kamiennych szafotów, miejsc dekapitacji, czyli ścięcia głowy, zbudowany został wprawdzie we Wrocławiu, ale przy drodze do Strzelina. Co ciekawe, drewniana szubienica w Strzegomiu został zbudowana… również przy drodze na Strzelin.
Tekst ukazał się w nr 42 (1081) wydaniu "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj również