Razem z 4 Brygadą Pancerną Tadeusz Głożek brał udział w działaniach wojennych. Zdjęcie pochodzi z archiwum rodzinnego
Niedawno pisaliśmy o wojennych losach Tadeusza Głożka, który skończył niedawno sto lat. Dziś kontynuujemy jego historię.
Po zakończeniu II wojny światowej Tadeusz Głożek wracał do Polski własnym szlakiem wojennym, przez Budziszyn i Zgorzelec, a później przez Lubań do Opola. Tam na przedmieściach w Wójtowej Wsi został ulokowany z 4 Brygadą Pancerną w poniemieckich koszarach.
Tam doszło do demobilizacji wszystkich szeregowych do 20. roku życia, a Tadeusz Głożek ze względu na stopień podoficerski został pozostawiony w służbie. Po przeniesieniu do Gliwic, zajmował się wraz z przeformowaną 4 Brygadą i nowym dowództwem rozminowywaniem okolic z niewypałów. W tym okresie otrzymał Odznaczenie Grunwaldu. W październiku 1945 r. 4 Brygadę Pancerną przekazano do dyspozycji krakowskiego okręgu wojskowego. Wówczas Tadeusz Głożek trafił z oddziałem do Tarnowa, gdzie pełnił główne funkcje saperskie przy rozminowywaniu i strażnicze przy magazynach broni w tarnowskim Nowodworzu.
Wraz z przeniesieniem do Tarnowa otrzymał awans do stopnia sierżanta. Dzięki szybkiej informacji o postoju pociągu od jednego z kolegów w wojsku pod koniec października 1945 r. spotkał się z przesiedlaną żoną i resztą rodziny na stacji kolejowej w Tarnowie. Brał udział 6 listopada w pogrzebie Wincentego Witosa w podtarnowskich Wierzchosławicach, rodzinnej wsi byłego premiera.
Tadeusz Głożka
Na strzelińskiej ziemi
W okresie bożonarodzeniowym 1945 r. nie otrzymał przepustki na odwiedziny u żony i reszty rodziny, która osiadła, wraz z większością przesiedlonych mieszkańców Zabojek w miejscowości Marianów (później Jutrzyna) obok Strzelina na Dolnym Śląsku.
Przed nowym rokiem otrzymał jednak pozwolenie na wyjazd i przez Katowice, Opole, Wrocław i Strzelin dotarł do bliskich, pokonując ostatnie 20 kilometrów od strzelińskiej stacji kolejowej na piechotę. Powrócił po kilku dniach do Tarnowa, gdzie pełnił służbę do 24 lutego 1946 r., kiedy został zdemobilizowany wraz z innymi starszymi wiekiem (miał wtedy 26 lat) żołnierzami w czasie przeformowanie 4 Brygady w 8 Drezdeński Pułk Czołgów.
Tekst ukazał się w 39 (1028) wydaniu "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz tu lub tutaj

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj także