Niedawno na „czeczeni” w Kalinowej o godzinie 10 pojawiło się ponad 20 wędkarzy, którzy, mimo deszczowej aury, ruszyli do pracy. W planach było przede wszystkim wysprzątanie zalegających nad brzegiem śmieci, wykoszenie traw, chwastów i niepotrzebnych krzaków wokół zbiornika, a także poprzycinanie rozrastających się gałęzi drzew. Warto nadmienić, że od lat grubsze koszenie wokół akwenów robi Marcin Grzęda przy pomocy dużego ciągnika i maszyny rolniczej.

Ciekawym i nowym pomysłem, autorstwa Romana Boczuli, było posadzenie na nieużytkach wokół zbiornika włoskich orzechów. Do ziemi trafiła ponad setka nasion (orzechów), z których w kolejnych latach powinny wyrosnąć drzewa.
Na ten temat pisaliśmy w 41 (1129) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl













































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Posprzątali, wykosili i posadzili
Cześ powiedziała : nie zmienia to faktu że ludzie to świnie. brudzą cały rok a sprzątają raz w roku.RE: Posprzątali, wykosili i posadzili
spajker. powiedziała : Widać że jednak jesteś buc do potęgi! Przecież oni sprzątają nie po sobie tylko po takich bucach jak ty co przyjadą się napić, naćpać, poruchać i śmieci po sobie zostawić!!!RE: Posprzątali, wykosili i posadzili
Cześ powiedziała : super koment. posprzątanie po sobie to akcja stosowana raz w roku. równie dobrze można wiwatować człowiekowi, który spuści po sobie wodę w toalecie.RE: Posprzątali, wykosili i posadzili
Super akcja!!! To się chwali! Nie jakiś tam nowy asfalt za 700 koła!