Falstart Tygrysów
Tygrysy Strzelin swój pierwszy, oficjalny mecz w sezonie 2020/2021 rozegrali w minioną sobotę w Środzie Śląskiej. Mecz odbył się bez kibiców, dla których transmisja spotkania prowadzona była w mediach społecznościowych. Nasz zespół broni wicemistrzowskiego tytułu. W lecie z klubem pożegnali się Mateusz Wróbel, Jakub Pasierbowicz oraz Łukasz Sołtysik, którzy przenieśli się do Faraona Ziębice. W ziębickim zespole trenuje też wychowanek Tygrysów Filip Morka. Działacze Tygrysów pozyskali kilku nowych graczy. Zespół ze Strzelina wzmocnili Jarosław Sularz (atakujący), Grzegorz Charytoniuk (rozgrywający, w przeszłości reprezentował już Tygrysy), Jakub Ogórek (rozgrywający), Szymon Mróz (środkowy, powrót do zespołu), Kacper Roza (przyjmujący), Piotr Orzechowski (przyjmujący), Sebastian Warzyniak (przyjmujący).
Trener Mateusz Synówka nie mógł skorzystać z wszystkich ważnych graczy w sobotnim starciu ze Średzianinem. Piotr Orzechowski z konieczności zastąpił na pozycji libero Jacka Waśkowiaka. Zabrakło też kontuzjowanych Tomasza Kota i Jarosława Sularza, a w ataku musiał grać nominalny rozgrywający. W strzelińskim zespole na parkiecie brakowało jeszcze zgrania. Drużyna została przemeblowana i potrzebuje więcej czasu.
Tekst ukazał się w 41 (1030) wydaniu "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz tu lub tutaj
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.