Wąska droga, brak poboczy i duży ruch samochodów ciężarowych sprawiają, że mieszkańcy Podgaja boją się wychodzić z domów.
Kilka lat temu doszło tam do śmiertelnego potrącenia pieszego. – Jak mijają się dwa samochody, a szczególnie tiry, ludzie nie mają dokąd uciekać – mówi jeden z mieszkańców. W ubiegłym tygodniu do naszej redakcji zwrócił się jeden z mieszkańców Podgaja (gmina Kondratowice). Poprosił o pomoc w rozwiązaniu problemu. – Nasza wioska nie jest duża. Ma ponad pół kilometra – zaczyna Jerzy Anioł. - Jest dość charakterystyczna, bo nie ma zakrętów. Droga jest wąska, a pobocza są rozjeżdżane przez samochody ciężarowe. To co tu się dzieje, jest nie do opisania. Nie da się przejść przez wioskę. Brak poboczy sprawia, że ludzie nie mają którędy chodzić – dodaje. Na terenie wsi obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h. Jak zauważa mieszkaniec, niewielu kierowców stosuje się do tego. – Większość wjeżdża do wioski z taką samą prędkością, jak jedzie poza terenem zabudowanym. Szczególnie uciążliwe są przejazdy tirów. Nawierzchnia drogi jest z kostki kamiennej. W domach pękają ściany. Hałas przy przejeździe takiego samochodu jest nie do wytrzymania, a ruch tutaj jest duży – skarży się. Wąska droga i brak poboczy sprawiają, że przechodzień nie ma bezpiecznego miejsca. – Jak mijają się dwa samochody, a szczególnie tiry, ludzie nie mają dokąd uciekać. Mieszkańcy muszą wychodzić po dzieci na przystanek, bo strach, żeby same wracały te kilkaset metrów – mówi pan Jerzy. Kilka lat temu doszło tam do śmiertelnego wypadku. Samochód potrącił kobietę, która szła do kościoła. – Tu jest bardzo niebezpiecznie. Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę, że konieczna jest budowa chodnika, ale za każdym razem natrafiamy na mur – irytuje się.
Takich miejsc jest sporo
Zwróciliśmy się do Urzędu Gminy Kondratowice. Jak poinformował nas wójt, właścicielem drogi jest Powiatowy Zarząd Dróg w Strzelinie i to w gestii Starostwa Powiatowego w Strzelinie leży wybudowanie chodnika. – Gmina widzi potrzebę realizacji takiego zadania w Podgaju, ale to jest zadanie powiatu – tłumaczy Wojciech Bochnak. - Oczywiście gmina może partycypować w kosztach na zasadach podobnych do budowy chodnika m.in. w Prusach. Nasz wkład własny nie może być jednak większy niż powiatu –dodaje. Nasz dziennikarz udał się więc do PZD w Strzelinie. – Podgaj jest miejscem, gdzie odbywa się ten ruch tranzytowy. Jest jednak sporo miejscowości, które leżą przy głównych ciągach komunikacyjnych i nie mają chodników – mówi Leszek Jędrzejczuk, dyrektor PZD w Strzelinie. – W budżecie na przyszły rok zapisana jest budowa chodnika w Ludowie Śląskim, gdzie również jest niezbędny. To Rada Powiatu Strzelińskiego ustala budżet i jeżeli podejmie decyzję w sprawie realizacji takiego zadania w Podgaju, to będziemy je wykonywać – tłumaczy. Koszt budowy chodnika jest uzależniony od wielu czynników m.in. długości, szerokości, wykonanych wjazdów, stanu infrastruktury itp. – Sam projekt na kilometrowy odcinek może kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych. Budowa takiego chodnika może więc wynieść nawet setki tysięcy zł – wyjaśnia Jędrzejczuk.
***
Przyglądając się sytuacji finansowej Starostwa Powiatowego w Strzelinie, wątpliwe, aby znaleziono pieniądze na realizację takiego zadania w przyszłym roku. Oczywiście po pieniądze sięgać można na zewnątrz, lecz nawet przy dofinansowaniu potrzebny jest wkład własny. Miejmy jednak nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda się pomóc mieszkańcom Podgaja i poprawić tam bezpieczeństwo.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
dość nagłe przebudzenie
Ten pan, który tak bezskutecznie walczy o chodnik w Podgaju to chyba zapomniał, że jeszcze w listopadzie zeszłego roku pan sekretarz naszej gminy był jednocześnie członkiem zarządu powiatu strzelińskiego więc mógł podjąć wszelkie możliwe starania aby ten chodnik powstał - w końcu jego kadencja trwała 4 lata, ale wtedy jakoś nikt się tym nie interesował. DLACZEGORE: Bezskutecznie walczą o chodnik
Co to za zwyczaj tak kaleczyć, jak świat światem mówi się "mieszkańcy Podgaju"