Tutaj ogień nie pomoże
Od kilkunastu dni tematem numer jeden wielu rozmów jest niespodziewany atak zimy. Kilkanaście stopni mrozu w nocy a w dzień obfite opady śniegu. Zakłady pogrzebowe przygotowują miejsce pochówku i dbają o godny przebieg uroczystości. Rodziny zmarłych, znajomi i przyjaciele odprowadzający na cmentarz zmarłego oczekują, że ceremonii nic nie zakłóci. Nie jest to tak oczywiste, kiedy na dworze mróz a na cmentarzu zaspy.- Jako zakład pogrzebowy staramy się, żeby nic nie zakłóciło pogrzebu – powiedział Tomasz Wróbel właściciel Domu Pogrzebowego Wróbel i Syn. - Tej zimy musimy pokonać wiele przeszkód, jakich w latach ubiegłych nie było. Mam oczywiście na myśli zamarzniętą ziemię i mróz. Są w powiecie strzelińskim nieodśnieżane cmentarze. Żeby tam wjechać musimy sami odśnieżyć czasami kilka metrów alejki a innym nawet ponad sto. Przygotowując grób korzystamy z młotów udarowych i koparki. Młotami kruszymy ok. 20 cm wierzchniej warstwy a później to już tradycyjnie, kopiemy ręcznie – wyjaśnił nasz rozmówca.
Tekst ukazał się w nr 6 (1045) wydaniu "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także nexto.pl i e-kiosk.pl
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Buahhha reklama?
Grabarz się użala ,ze musi kopać doły - od tego jest bierze za to kasę. Gorzej z autorem tego artykułu - no temat bomba..., chyba ,że podprogowa reklama tego grabarza?HAHAHA
Faktycznie, bardzo interesująca praca grabarza :D