Bezsilność pana Kazimierza
Czy jako kupujący mamy jakieś prawa? Pytanie nieco prowokujące, ale w tym przypadku jak najbardziej zasadne. Z pozoru sprawa wydaje się banalnie prosta. Zakupiony w jednym ze strzelińskich sklepów telefon jest niesprawny. Jego wada została zauważona przez użytkownika tuż po zakupie. Co ciekawe ułomność urządzenia dotyczy aparatu telefonicznego a jej specyfika była zaskoczeniem dla obsługi sklepu. To, że nikt wcześniej nie reklamował z tego powodu telefonu nie oznacza oczywiście, że telefon jest sprawny. Nasz Czytelnik, wychodząc z tego punktu widzenia, rozpoczął batalię o uznanie aparatu za niesprawny. Po kilku miesiącach bezowocnych starań przyszedł do naszej redakcji z prośbą, żeby przyjrzeć się sprawie z perspektywy dziennikarza...
Tekst ukazał się w nr 7 (1046) wydaniu "Słowa Regionu". Cały artykuł przeczytasz na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także nexto.pl i e-kiosk.pl












































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Bezsilność pana Kazimierza
zakupy w rolniku zawsze były tandetne. natrętna reklama zamiast dobrej obsługi klienta doprowadzą żóltych do bankructwa.A idź pan...
Kupujecie te szajsfony i takie są skutki, stara nokia najlepsza