Pielęgniarki ze strzelińskiego szpitala odwiedzają kolejne miejscowości powiatu strzelińskiego i pobierają mieszkańcom próbki krwi do badań. Wszystko w ramach realizowanego przez powiat projektu pod hasłem „Powiat dla serca”.Aktualnie powiat strzeliński realizuje projekt pn. „Edukacja, promocja i profilaktyka - skuteczne działania w walce z chorobami sercowo-naczyniowymi na terenie powiatu strzelińskiego” w ramach Programu Operacyjnego PL13 „Ograniczenie społecznych nierówności w zdrowiu”. Projekt ten jest dofinansowany ze środków Norweskiego Mechanizmu Finansowego oraz budżetu państwa.
Początkowo termin jego realizacji ustalony był od marca 2015 do końca kwietnia 2016 roku. Jednak, jak poinformowała na posiedzeniu komisji rewizyjnej (3.11) sekretarz Renata Dobucka ,okres ten udało się wydłużyć do końca września przyszłego roku.
Głównym celem projektu jest profilaktyka chorób sercowo-naczyniowych wśród mieszkańców powiatu strzelińskiego. Projekt skierowany jest zarówno do kobiet, jak i mężczyzn.
- Wystarczy mieć ukończone 35 lat i być mieszkańcem powiatu strzelińskiego, by wykonać bezpłatne badanie krwi – poinformowała nas jedna z pielęgniarek, przeprowadzających badanie 3 listopada w GOK w Przewornie. - Nie jest potrzebne żadne skierowanie. Proszę tylko pamiętać, by do badań zgłaszać się na czczo. To bardzo ważne. Wyniki i ich interpretację mieszkańcy otrzymają w ciągu miesiąca w listach na adres domowy. Listy zawierać będą także informację, jak postępować dalej.
Obecnie prowadzony pierwszy etap programu przewiduje zbadanie 5000 osób. Na podstawie pobranej próbki krwi oznaczany jest poziom cholesterolu, trójglicerydów oraz glukozy. Kolejnym krokiem będzie zaproszenie osób z nieprawidłowymi wynikami na oznaczenie krzywej cukrowej. W drugim etapie 500 osób (z niepokojąca krzywą cukrową, bądź niepokojącymi wynikami już po I etapie) zostanie skierowane na wnikliwsze badania oraz diagnozy do specjalistów (m.in. kardiologa i diabetologa).
- Na jedną osobę przypada około 3000 zł – podkreśliła sekretarz Renata Dobucka. - To spora kwota przeznaczona na odpowiednie diagnozowanie.
W Przewornie zbadani zostali wszyscy chętni – ponad 40 aktywnie dbających o zdrowie osób. Na początku każdy zgłaszający się odpowiada na pytania w specjalnie przygotowanej ankiecie. Jednym z nich jest pytanie o to, czy pali się papierosy. Jeśli tak, to ile dziennie. Następnie pielęgniarki ważą ochotnika. Mierzą ciśnienie, obwód pasa i ramienia. Na koniec najmniej przyjemna, ale jednocześnie najistotniejsza część – pobranie krwi.
- Zgłasza się do nas stanowczo więcej kobiet niż mężczyzn – podkreślały pielęgniarki. Czyżby panowie bali się kłucia?
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Kobiety są odważniejsze
Widzę ,że oferta badan kardiologicznyc h jest bardzo bogata.Można się zważyć,zmierzyć obwód w pasie i w ramieniu.Proponuję do tego dodać jeszcze lewatywę i pijawki.RE: Kobiety są odważniejsze
Profilaktyka chorób serca.....bez badania EKGRE: Kobiety są odważniejsze
Mam wrażenie,że jest to kolejna akcja władz powiatu o charakterze propagandowym nie dająca mieszkańcom nic pozytywnego.Pani Dobucka gdyby to się działo w obrębie gminy Strzelin natychmiast ,by o tym poinformowała,ż e jest to zwykłe picerstwo.Bo jakie badania kardiologiczne można podjąć w strzelińskim szpitalu ,skoro nie posiada on ani kadry specjalistyczne j,ani tym bardziej aparatury?Od wielu lat strzelińscy sercowcy leczą się prywatnie we Wrocławiu i tym samym ratują swoje życie.Moja żona poszła do szpitala na te badania 2 miesiące temu ,pielęgniarka wypełniająca kartę wywiadu miała problemy z identyfikacją choroby kardiologicznej ,którą w wywiadzie żona jej podała.Taka prawda.Pieniądze płyną ,a ludzie nic z tego nie mają.