Takie zmiany są zwykle komentowane przez mieszkańców gminy. Chodzi oczywiście o powoływanie lub odwołanie burmistrza lub wiceburmistrza. W przypadku Ziębic roszada nastąpiła tylko na stanowisku wiceburmistrza. Dotychczasowa zastępczyni 30 września br. zakończyła pracę w urzędzie Miejskim w Ziębicach. Janina Lacel jest byłą nauczycielką i dyrektorką SP nr 2 w Ziębicach. W poprzedniej kadencji samorządu była radną. W ostatnich wyborach startowała na burmistrza i zajęła 3. miejsce w pierwszej turze wyborów. Przed drugą turą poparła Alicję Birę, obecną burmistrz. Jednak po dwóch latach współpracy drogi zawodowe obu pań rozeszły się. Nowym zastępcą burmistrza Ziębic został Tomasz Bafia, który rozpoczął pracę w urzędzie 1 października br. Zapraszamy do lektury wywiadu z nowym wiceburmistrzem Ziębic.
Pierwsze dni w pracy zawsze są wypełnione poznawaniem współpracowników i nowych obowiązków, co zabiera dużo czasu. Dlatego dziękuję, że znalazł Pan czas na krótki wywiad. Proszę powiedzieć kilka słów o sobie.
- Nazywam się Tomasz Bafia, mam 44 lata. Jestem szczęśliwym małżonkiem i ojcem. Z Jadwigą, moją żoną, mamy dwójkę dzieci Ewę i Elizę i mieszkamy w Niedźwiedziu. Ukończyłem Akademię Ekonomiczną we Wrocławiu. Co jeszcze mogę powiedzieć o sobie? Od urodzenia mieszkam w gminie Ziębice. Jestem fanem koszykówki i piłki nożnej. Obie dyscypliny lubię oglądać, kiedy mecze rozgrywa reprezentacja Polski, jak i lokalne drużyny.
Czym zajmował się Pan wcześniej? Jakie ma Pan przygotowanie do pracy w samorządzie?
- Dotychczas pracowałem w bankowości. Swoją pracę rozpocząłem w 1994 roku od rodzinnych Ziębic w charakterze dysponenta, od 1997 roku pełniłem funkcję głównego księgowego również w Ziębicach. W 2002 roku przeniosłem się do Kłodzka. A od 2004 roku pełniłem rolę dyrektora Oddziału w Strzelinie. W swojej pracy przeszedłem wiele szkoleń z zakresu zarządzania, koordynowania, delegowania zadań cowchingu, które na pewno będą pomocne w pracy i zarządzaniu taką jednostką, jaką jest gmina Ziębice. Poza tym prowadzę gospodarstwo rolne, co znaczy, że od lat na co dzień mam do czynienia z problemami rolników.
Co zdecydowało, że podjął się Pan wyzwania i został wiceburmistrzem Ziębic? Zwłaszcza, że decyzją 10 radnych mieszkańców gminy czeka referendum w sprawie odwołania burmistrz Alicji Biry?
- W 2020 roku skończą się nabory na dofinansowanie ze środków unijnych lokalnych projektów, inwestycji. A tak de facto już do 2018 znaczna ich część zostanie rozdysponowana. Uważam, że dla Ziębic to ostatni moment, aby nasze miasto głębiej sięgnęło do unijnej kieszeni po dofinansowanie, żeby mogło ruszyć do przodu. Co do referendum, będę namawiał wszystkich aby dali szansę pani burmistrz na dokończenie rozpoczętych działań, a ja zrobię wszystko, aby ją wspierać. Myślę, że nie stać naszej gminy na kolejne wybory przed upływem obecnej kadencji samorządowej i wierzę, że mieszkańcy pozwolą dokończyć rozpoczęte przez panią burmistrz działania.
Za jakie działy i sprawy będzie Pan odpowiadał jako wiceburmistrz?
- Będzie to problematyka, jaką zajmują się Wydział Środowiska, Gospodarki Nieruchomościami i Rolnictwa, Wydział Funduszy Zewnętrznych Rozwoju i Promocji oraz straż miejska i strefa płatnego parkowania.
Dziękuję za rozmowę.
Jacek Sobko
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Wiceburmistrz odeszła, przyszedł wiceburmistrz
spajker powiedziała : Nic dodać nic ująć, trafione zatopione.RE: Wiceburmistrz odeszła, przyszedł wiceburmistrz
już od czasów PRL nauczyciele i lekarze mają tupet. zwykły nauczyciel, taki nawet bez magisterki każe do siebie w szkole mówić pani/pan profesor. zwykły lekarz, rzemieślnik od mięsa każe do siebie mówić per doktor pomimo że żaden absolwent akademii medycznej nie ma tytułu magistra. nauczyciele jednak masowo okupują stołki radnych w przekonaniu o swojej mądrości mylonej z umiejętnością zarządzania gminą/powiatem. w ziębicach nauczycielka pokazała że jej umiejętności sprowadziły się do poklasku burmistrzowi i do pobierania wynagrodzenia wicka. w prywatnej firmie jak ktoś się nie sprawdza to wylatuje po 2 tygodniach a nie po 2 latach. nauczyciele ze stanowisk politycznych zrobili sobie warsztaty terapii zajęciowej. nauczyciel fizyki był premierem, nauczyciel matematyki był ministrem finansów itd. zadbali oni o swoje finanse , reszta im nie wyszła.