Przez pewien czas kontakt z powiatowym rzecznikiem praw konsumenta był utrudniony. Jednak od dobrych kilku tygodni w starostwie pracuje prawnik, który zna się na rzeczy. Nie odmawia nawet w sprawach pozornie nie do wygrania. Tak było tym razem. Z jednej strony była właścicielka telefonu i jej kilkuletnie dziecko, a z drugiej światowy koncern Google. Całą interesującą historię będzie można przeczytać w jutrzejszy wydaniu Słowa.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów, nie zamieszczaj nasyconym nienawiścią, obraźliwych komentarzy. Jeśli widzisz wpis, który jest hejtem, użyj opcji - zgłoś administratorowi.