ZNAJDŹ NA STRONIE

 

W Starym Wiązowie mieszka około 340 osób. Działa sklep spożywczy i kilka drobnych zakładów pracy. Tydzień temu zarejestrowano koło gospodyń wiejskich. Niedługo ruszy remont średniowiecznego kościoła.

We wsi działają małe firmy, które zatrudniają kilkanaście osób. Funkcjonuje pomoc drogowa, zakład produkcji okien i bram garażowych. Większość ludzi znalazło pracę w Jelczu, Oławie, Strzelinie, Wiązowie i Brzegu. Dawniej do pracy dojeżdżali pociągiem. Niestety, kilkadziesiąt lat temu kolej zlikwidowała połączenie i nie zanosi się na reaktywację linii.

Ludzie jeżdżą busikami i autobusami. Większość ma własny transport. Ja niestety nie pamiętam czasów, kiedy kursowały pociągi. Stacja i perony zarosły krzakami. Starsi mieszkańcy opowiadają, że w wagonach zawsze panował tłok – opowiada Michał, jeden mieszkańców.

Co interesującego wydarzyło się w Starym Wiązowie? W ostatnim dziesięcioleciu nie doszło tu do żadnych dramatycznych zdarzeń. Ciekawostką są z pewnością kapliczki na posesjach i krzyże na polach. Nie wszyscy też wiedzą, że w okolicy wsi znajduje się średniowieczny cmentarz ofiar epidemii tyfusu. Niestety, źródła historyczne niewiele mówią na ten temat. Przez wieś przebiega droga krajowa nr 39.

 Staramy się realizować bieżące sprawy i potrzeby mieszkańców. W ostatnim czasie udało się zrealizować wiele inwestycji, w tym remont odcinka drogi powiatowej i położenie nowego asfaltu. Wyremontowano drogę wokół kościoła. Utwardzono też drogi na polach – wylicza Anna Pater, sołtys.

W miejscowości powstały nowe latarnie uliczne. Wymieniono wszystkie oprawy świetlne na ledowe. Oczyszczono przydrożne rowy, co poprawiło estetykę wsi.

Dostali kasę na remont świątyni

Niedawno w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego rozstrzygnięto nabór wniosków o dotację na prace konserwatorskie w kościołach i innych obiektach wpisanych do rejestru zabytków. Na modernizację ścian fundamentowych kościoła pod wezwaniem św. Floriana w Starym Wiązowie przeznaczono 150 tys. zł. Walka o pieniądze trwała od lat.

W 2023 roku w świetlicy zorganizowano spotkanie, w którym udział wzięli mieszkańcy z okolicznych wsi, proboszcz Dariusz Pikulski, burmistrz Jerzy Krochmalny i przedstawiciele rady kościelnej. Do dyskusji zaproszono też architektów.

– Chodziło o przygotowywanie dokumentacji prac związanych ze wzmocnienia fundamentów i ścian, bo dziś największym problemem są pękające mury kościoła. To właśnie dzięki planom podjęto działania pozyskania środków zewnętrznych – opowiada jeden z mieszkańców.

Świątynię wybudowano w drugiej połowie piętnastego wieku. Wcześniej służby konserwatorskie interweniowały w sprawie zniszczonego dachu i wieży. W 1964 roku uznano, że obiekt znajduje się w dobrym stanie technicznym. Niestety, później wszystko zmieniło się na gorsze.

Cały artykuł zamieściliśmy w 20 (1257) wydaniu papierowym Słowa Regionu.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj także