Odbyło się posiedzenie Komisji Rolnictwa Rady Gminy Kondratowice w temacie gruntów rolnych na terenie gminy. Na spotkanie zaproszono zainteresowanych mieszkańców oraz przedstawiciela wrocławskiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Niestety, delegat z KOWR-u nie pojawił się, mimo wcześniejszej – telefonicznej – deklaracji obecności.
– Pani przewodnicząca [Eugenia Szafratowicz – red.], tworząc ramowy plan pracy Komisji Rolnictwa, nie ujęła w ogóle takiego punktu – mówił na wstępie radny Czesław Krawczyszyn. – Wszyscy wiedzieli, że te pola będą dla rolników do dzierżawy. Ja jako radny złożyłem wniosek, żeby się to znalazło w porządku obrad. Pani przewodnicząca z panem przewodniczącym rady Grondysem byli oburzeni, żeby tego nie wprowadzać, ale ja jako radny mam prawo złożyć wniosek. Wniosek uzyskał akceptację i jest ten punkt, w którym mogą rolnicy się coś dowiedzieć. Uważam, że Komisja Rolnictwa jest dla rolników, a tutaj są przedstawiciele Komisji Rolnictwa, którzy chyba nie wiedzą, dla kogo tutaj są – dodał.
– Zgadzam się z panem radnym Krawczyszyne, że to on zaproponował, żeby w planie pracy Komisji Rolnictwa w czerwcu odbyło się takie spotkanie. Wszyscy jednogłośnie przyjęli ten porządek, ja również głosowałem za tym – odpowiedział przewodniczący Grodnys. – Pan przeciwnie głosował. Proszę o protokół, skoro pan mieszkańców i rolników okłamuje – odparł radny Krawczyszyn. – Może być, że przeciwnie, nie pamiętam – mówił przewodniczący Grondys. – Jak pan nie pamięta, niech pan głupot nie mówi – ripostował radny Krawczyszyn. – Byłem przeciwny, bo wiedziałem, jaki będzie efekt. Wiedziałem, że tak się stanie, że przyjedziecie państwo, a tamci panowie tak zrobią, jak zrobili – tłumaczył przewodniczący Grondys. – Pan wszystko przewiduje – ironizował radny Krawczyszyn. Przewodniczący Grondys podkreślił jeszcze, że w piątek, 6 czerwca, do biura rady wpłynęła telefoniczna informacja, że przedstawiciel KOWR-u będzie obecny na komisji, jednak mimo to nikt się nie pojawił.
Mimo nieobecności przedstawiciela KOWR-u spotkanie trwało ponad godzinę. Wzięło w nim udział kilkunastu rolników, radni i przedstawiciele kondratowickiego urzędu. Głównym tematem były zasady rozdysponowania gruntów po trzech gospodarstwach w powiecie strzelińskim – w Łojowicach, Krzepicach i właśnie w Kondratowicach.
Cały artykuł zamieściliśmy w 23 (1260) wydaniu papierowym Słowa Regionu.

















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij