Przemierzając powiat strzeliński w poszukiwaniu zabytkowych budowli i próbując poznać ich historię, trafiliśmy do Mańczyc. Tamtejszy pałac należał to bardziej okazałych w regionie. Tak było jeszcze w połowie ubiegłego wieku. Późniejsze wydarzenia sprawiły, że najpierw cały kompleks dostosowano do standardów PGR-ów, a następnie (w 1999 r.) cały kompleks pałacowo-folwarczny trafił w prywatne ręce. Obecnie pałac w Mańczycach ma już kolejnego właściciela, co nie poprawiło jego stanu technicznego. Nowi właściciele, bo nie można nazywać ich gospodarzami, skupili się na działalności rolniczej, co również nie do końca przynosi zamierzone efekty. Można powiedzieć, że po sprzedaniu obiektu prywatnym inwestorom całe założenie pałacowo-folwarczne zaczęło popadać w ruinę. Zawaliła się zachodnia część dachu a okazały park zatracił walory krajobrazowe, stając się „zbiorowiskiem zieleni wysokiej”, tak opisała obecny stan parku Renata Gubańska w pracy „Folwarki nizinne Dolnego Śląska”, Wrocław 2006.
Przeszłość Mańczyc
Skarbnicą wiedzy o historii powiatu strzelińskiego jest „Katalog Zabytków Sztuki w Polsce”. Tom, który nas interesuje, wydany został w 2008 r. i nosi podtytuł „Powiat strzeliński”, a redaktorem publikacji jest Elżbieta Kołaczkiewicz. Właśnie tam znaleźliśmy informację, że pierwsza wzmianka o dzisiejszych Mańczycach pochodzi z 1373 r. Renata Gubańska natomiast uważa, że...
Więcej w wydaniu papierowym.
Komentarze
A GDZIE JEST PANI SOŁTYS POWINNA SIE ZAINTERESOWAC A NIE PLOTY.
Słyszałem kiedyś od jednego z mieszkańców bloków w Mańczycach, że niektórzy mieli wyłożone balkony w tych blokach przepięknymi, niebieskimi kaflami z pałacu.
Piękny, piękny... był... Teściowa opowiadała mi kiedyś że była tam szkoła i chodziła tam do niej.
Za stan zabytków na wsiach odpowiadają ANR ( dzisiaj to KOWR), wojewódzki konserwator zabytków i władze gmin. Przehandlowali ziemię należącą kiedyś do PGR, którą dostali cudzoziemcy albo w znakomitej większości rodzimi "rolnicy" ( raczej magnaci, bo posiadanie kilkuset ha ziemi to dochody wielomilionowe + dotacje...). Pałace były w zasobach agencji i tam należy dochodzić dlaczego sprzedawali lub wydzierżawiali ziemię a budynki zostawiali na pastwę losu!
To wstyd dla konserwatora zabytków gminy żeby taki palac zbytek który przetrwal,wojny doprowadzić do takiego stanu . Od dawna widać że nikomu nie w głowie z prywatnych właścicieli zadbać o ten obiekt .powini odpowiadać przed sądem za jego obecny stan ! Ale niestety to Kraj Prawa i sprawiedliwość ...
trzeba z tym pałacem zrobić to co państwo zrobiło z synagogą pod białym bocianem albo ze szpitalem zakaźnym przy ul piwnej we wrocłąwiu . jakiś żyd albo ojciec dyrektor musi sobie przypomnieć że to była kiedyś jego własność i wtedy właściciela synagogi ( jacka L) się wywłaszcza, synagogę się remontuje na koszt państwa i oddaje piękny ojekt "prawowitym właścicielom". co tam własność prywatna, rumiany biskup znalazł papiery że budynek szpitala w roku 1647 należał do polskiego kościoła katolickiego we wrocłąwiu ale żeby rumiany biskup nie brzydził się wziąć zabytkowego budynku to na koszt państwa pięknie go odrestaurowano i teraz w dużym gmachu modli się aż 10 kobiet. z synagogą było podobnie. nie tak dawno premier i ministrowie zgraji o mazwie rząd trzymali się za ręce w toruniu i tańczyli a dyrygował nimi ascetyczny różowy toruński dyrygent. po poczęstunku opłatkiem i w całkowitej pokucie poinformował imprezowiczów ile milionów rokrocznej dotacji chce on widzieć na swoim koncie .
Kiedyś do pałaców należały ziemie obok i folwark. Dzisiaj zdewastowane przez PRL pałace oddzielono od ziemi i szuka się jelenia, który wyłoży kilkanaście milionów na remont. A ziemię, która stanowiła podstawę egzystencji tych obiektów dzierżawi się prywatnym spółkom. To jest cwaniackie państwo.
Piękny pałac i leży. Dziedzictwo kultury PIS.
Z polaków tacy gospodarzy jak z koziej d........ trąbka w krajach na zachodzie europy nie do pomyślenia takie dziadostwo
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.