Najcenniejsze co możemy dać innym to nasz czas i poświęcenie. Mimo pandemii i ogromu obowiązków żołnierze pamiętali o tym, co 6 grudnia jest najważniejsze, czyli o dzieciach i prezentach. Dlatego realizując codzienne obowiązki znaleźli czas na przygotowanie paczek z pięknymi niespodziankami i tak zorganizowali swoją służbę, aby Mikołaj dotarł do tych, którzy najbardziej na niego czekali. Tak też się stało.
6 grudnia rano, Mikołaje w mundurach zapakowali paczki do samochodów i w asyście śnieżynek wyruszyli w trasę. Towarzyszył im Aniołek, który wywoływał uśmiech nawet na najbardziej smutnej twarzy. Bo tego dnia wszyscy, a zwłaszcza dzieci, powinni być uśmiechnięci. Niestety nie wszyscy rozpoczynają swoje życie, startując z tej samej pozycji. Możliwości niektórych najmłodszych są mocno ograniczone, co spowodowane jest różnymi sytuacjami życiowymi. Z tego powodu wielu z nich pomniejsza swoją wartość, czuje się osobami gorszymi lub po prostu wykluczonymi z codziennego życia. Żołnierze odwiedzając dzieci w Domach Dziecka, choć odrobinę, chcieli zrównać szanse tych dzieci z ich rówieśnikami. Spowodować, aby przez chwilę poczuli się ważni i wyjątkowi. Dlatego też wyruszyli na akcję „Mikołaj w Domu Dziecka”. Pierwszy adres na liście „Świętego” to ul. Wejherowska we Wrocławiu. To tutaj na Mikołaja czekały dzieci wychowujące się na co dzień bez rodziców. Każde otrzymało niespodziankę i coś, co dla młodego człowieka jest najważniejsze: zainteresowanie, uśmiech, rozmowę i świadomość, że jest ktoś kto o nich myśli i pamięta. Dla kogo są ważni.
Żołnierze odwiedzili w sumie kilka wrocławskich domów dziecka m.in. przy ul. Parkowej 2, Rodzinny Dom Dziecka ul. Zachodniej, Wrocławskie Centrum Opieki i Wychowania przy ul. Lekcyjnej. Mikołaj wraz z ludźmi dobrej woli bardzo starali się, aby każde dziecko było tego dnia uśmiechnięte i choć przez chwilę szczęśliwe. Akcja zakończyła się późnym popołudniem. Żołnierze 16 DBOT wrócili do koszar zmęczeni, ale zadowoleni, że po raz kolejny udało się sprawić niespodziankę.

„Bezinteresowna pomoc żołnierzy niesie za sobą mnóstwo satysfakcji i radości dzielenia się, a wysiłek w nią włożony „zwraca się” z nawiązką. Nowe spojrzenie na rzeczywistość i nowe doświadczenie wywierają pozytywny wpływ na każdego z nas” – mówi kpt. Renata Mycio Oficer Prasowy 16 DBOT.
Satysfakcja płynąca ze wspierania potrzebujących jest nie do opisania przyznają żołnierze. Poza tym, nie ma nic cenniejszego od szczerego uśmiechu i prawdziwego szczęścia, którym obdarowały nas dzieci- dodają.
W ramach zbiórki udało się przekazać dzieciom zabawki, notesy, bidony, materiały biurowe i ubranka - ze zbiórki żołnierskiej, chipsy i słone przekąski z firmy Dijo oraz wypieki i słodkie przekąski z firmy Pierogi Krzycka. Opakowania na prezenty podarowała firma Papilart - za co serdecznie dziękujemy.
Mikołajem możesz zostać Ty, może być każdy, kto lubi się dzielić i sprawiać, aby ktoś inny mógł poczuć się wyjątkowo.


UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Mieszkanka DST
mundur + czapka
Akcja piękna, ale łączenie munduru z czapką Mikołaja? Naprawdę? To brak szacunku dla munduru. Jaka szanującą się służba na to pozwala?
0

Przeczytaj także