Zwłoki psa dryfowały w nurcie rzeki w odległości około metra od brzegu
Dopóki do naszej redakcji nie dotarły zdjęcia, nie zdawaliśmy sobie sprawy z ogromu okrucieństwa. Okoliczności mogą świadczyć, że przestępstwa dokonał człowiek, któremu pies ufał.

Pod koniec ubiegłego tygodnia strzelińska policja otrzymała informację o martwym psie w rzece Oława. Zwłoki, a właściwie szczątki zwłok, wyłowiono pod koniec sierpnia w Strzelinie na wysokości ul. Armii Krajowej. Znaleziska dokonano przypadkowo. Zwłoki psa dryfowały w nurcie rzeki w odległości około metra od brzegu, mniej więcej 100 metrów od końca ogrodzenia basenu miejskiego, w kierunku tamy, na prawym brzegu. Na zdjęciu obciążenie, które miał przywiązane do szyi pies.  Foto: KPP Strzelin
Przeprowadzona sekcja zwłok pozwoliła ustalić, że był to pies średniej wielkości, młody, w wieku ok. 5 lat. Zwierzę było w tak zaawansowanym stadium rozkładu ciała, że nie można było ustalić jego rasy, a kolor ustalono jedynie w przybliżeniu. Pies miał jasną sierść, beżową lub kremową. Nie znaleziono mikroczipa ani identyfikatora. Kaganiec, który miał pies. Foto: KPP Strzelin
Pies został uduszony i być może jeszcze żywy wrzucony do rzeki. Zwierzę miało na szyi niebieską obrożę z czerwoną smyczą z tzw. amortyzatorem umożliwiającym przypięcie psa do roweru lub biegacza. Smycz była zawinięta i zaciśnięta na szyi psa, do tego na szyi psa była zawinięta i zaciśnięta linka holownicza koloru żółtego. Z drugiej strony do linki zamocowano bloczek betonowy, który zadziałał jak kotwica uniemożliwiająca psu dopłynięcie do brzegu. Pies miał kaganiec. W wielu miejscach jego ciało uległo całkowitemu rozkładowi, odsłaniając kości. Obroża, jaką miał pies. Foto: KPP Strzelin
Zdaniem policji, z dość dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że sprawca znał ten teren. Mógł często spacerować lub biegać z psem brzegiem Oławy. Być może mieszka w okolicy ul. Armii Krajowej.
Sprawcy tego nieludzkiego czynu grozi odpowiedzialność karna z art. 35.1 Ustawy o ochronie zwierząt, kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Publikujemy apel strzelińskiej policji, pod którym podpisujemy się jako redakcji „Słowa Regionu Strzelińskiego”. Pomóżmy ująć sprawcę tego odrażającego, niehumanitarnego czynu.

Apel policji
Zwracamy się z prośbą do wszystkich mieszkańców o pomoc w ustaleniu sprawcy opisanego przestępstwa. Jeżeli posiadacie Państwo jakąkolwiek wiedzę o ewentualnym sprawcy lub informacje mogące przyczynić się do ustalenia kim jest, to prosimy o niezwłoczny kontakt z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie pod numerem telefonu 47 87 232 00 lub 47 87 232 22.
Publikujemy zdjęcia, które mogą pomóc ustalić, kto był właścicielem psa.
KPP w Strzelinie

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Mała
A
Oby szybko go znaleźli,zwyrod nialec
0
Gravatar
spajker.
RE: Niebywałe do jakiego okrucieństwa wobec zwierząt zdolni są ludzie
jeżeli pies miał kaganiec to ludzie znają tego psa z tej racji że mógł być zadziorny w stosunku do innych psów.7 miliardów zwierząt rocznie jest zabijanych w tym celu aby wylądowały na talerzu człowieka.
0
Gravatar
Cześ
RE: Niebywałe do jakiego okrucieństwa wobec zwierząt zdolni są ludzie
Co za menda parszywa!!!
0

Przeczytaj też