Apokaliptyczny krajobraz
To, co zobaczyli świadkowie, przypominało sceny z filmu katastroficznego. Gigantyczne kłęby dymu unosiły się na setki metrów, tworząc apokaliptyczny krajobraz. W środę, 10 lipca, na polu przed Jegłową doszło do pożaru, który na długo pozostanie w pamięci mieszkańców. Zanim strażacy opanowali sytuację, chmurę dymu było widać w Strzelinie.