Konwent starostów debatował o przyszłości powiatów
Panie starosto, spotkał się Pan z innymi starostami w Częstochowie. Spotkanie miało charakter nadzwyczajny, proszę powiedzieć, o czym dyskutowaliście?
- Jak już pan powiedział, było to nadzwyczajne zgromadzenie ogólne Związku Powiatów Polskich powód był jeden – dyskusja na temat funkcjonowania powiatów i zadań, które wykonują. Mieliśmy przyjąć stanowiska w kilku kluczowych kwestiach. Zarząd Związku Powiatów Polskich (ZZP) uznał, że tryb legislacyjny, zapowiedzi ważnych reform, o kształcie których dowiadujemy się z mediów, niewiedza, co do przyszłości powiatów, są niepokojące. Zgodzili się z tym starostowie i stąd nadzwyczajny konwent w Częstochowie.
Jak wyglądała praca nad przyjmowaniem stanowisk?
- Najpierw, jeszcze przed konwentem, trwały konsultacje przygotowanych przez ZZP projektów stanowisk. Rozmawialiśmy u siebie, w poszczególnych powiatach, żeby w Częstochowie móc przyjąć wspólne stanowisko. I to się udało, choć na początku dyskusji padały jeszcze głosy, które można by nazwać politycznymi, to już po chwili uznaliśmy, że jesteśmy przede wszystkim samorządowcami, że debatować będziemy poza partyjnymi uzależnieniami. Pozwoliło to przyjąć wszystkie stanowiska z drobnymi tylko poprawkami. Teraz dokumenty te trafią do komisji rządu i samorządu.
Czego dotyczą przyjęte stanowiska?
- Mówimy w nich o wspólnych problemy wszystkich polskich powiatów Mam tu na myśli przede wszystkim finansowanie służby zdrowia, oświaty i powiatów jako takich oraz planowanych zmian w urzędach pracy. Od lat subwencja oświatowa jest niewystarczająca, szpitale są zadłużone, i strzeliński SCM nie jest tu wyjątkiem w skali kraju. No i, oczywiście, fundamentalny problem, czyli stanowisko w sprawie dochodów jednostek samorządowych. W tym przypadku problem sprowadza się do prostej kwestii: narzuca się coraz więcej zada, a nie idą za tym jednak odpowiednie środki finansowe i powiatom brakuje coraz więcej pieniędzy, przez co muszą się zadłużać.
Jak ocenia Pan częstochowski konwent?
- Pozytywnie. Miałem okazję kolejny raz przekonać się, że trudności, z jakimi boryka się nasz powiat dotyczą większości powiatów w Polsce. Zwłaszcza tych mniejszych, gdzie dominuje rolnictwo, nie ma dużych miast czy aglomeracji. Nasze stanowiska zostaną przekazane rządowi i mam nadzieję, że będzie to początek merytorycznej dyskusji o przyszłości samorządów powiatowych.
Dziękuję za rozmowę.
***
Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że konwent przyjął stanowiska 6 marca br. w jasnogórskim klasztorze w sali O. Augustyna Kordeckiego. Uczestniczyli w nim samorządowcy, przedstawiciele rządu i politycy. Stronę rządową reprezentowali m. in. ministrowie zdrowia i oświaty. Aktywny udział w dyskusji brali m.in. Tomasz Siemoniak i Władysław Kosiniak-Kamysz..
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: Konwent starostów debatował o przyszłości powiatów
kiedyś politruki spotykały się w moskwie. dzisiaj spotykają się w częstochowie. jeszcze trochę dobrej zmiany a będą się spotykać w fatimie.RE: Konwent starostów debatował o przyszłości powiatów
Tomasz Siemoniak i Władysław Kosiniak-Kamysz. są starostami???