"Wodni odkrywcy" zagłębieni w świecie eksperymentów na wakacjach w bibliotece w Borowie. Fot. GBP w Borowie

Czy każdy może sobie pozwolić na wakacje? Jak nauczyć się cieszyć wolnym czasem? Czy tylko dzieci tęsknią za beztroską? Zobaczcie, jak to tak naprawdę jest.

“Matko, jak ten letni czas szybko mija…” – to najczęściej powtarzane zdanie w czerwcu, lipcu i sierpniu. Dzieci mają wolne, dorośli czasem urlopy. A co zrobić, żeby poczuć się jak na wakacjach? Ćwiczyć i doceniać. Jak?

Smakuj…

Na wakacjach próbujemy nowych rzeczy. Ja w tym roku pierwszy raz jadłam ślimaki i, o dziwo, były – pomimo pierwszych oporów – naprawdę dobre. Nosimy też ze sobą wspomnienia smaków, które z wolnym czasem i beztroską nam się kojarzą – czereśni zawieszanych na uszach jak kolczyki, drożdżowego ciasta z rabarbarem i kruszonką, wędzonej makreli wprost z nadmorskiej budki, kukurydzy jedzonej na plaży czy oscypków z zakopiańskiego kramu. Żeby poczuć się jak na wakacjach, czasem warto po prostu odtworzyć znajome danie i dzięki niemu przenieść się w wyobraźni do miejsc, które kochamy. Tak zrobiły panie z Dyskusyjnego Klubu Książki w Borku Strzelińskim, które dzięki oscypkom i dobrej lekturze prawie dotknęły Tatr.

Słuchaj…

Odpoczynek to także słuchanie ulubionych utworów. Muzyka we wspaniały sposób, nawet w najgorszą pogodę, potrafi nas przenieść dokądkolwiek chcemy. Ta, której możemy posłuchać na żywo jest wyjątkowa. Czasem wystarczy wybrać się całkiem niedaleko, aby poczuć tę wspaniałą, letnią nutę. Tak niedawno można było usłyszeć zespół ludowy Ślężanki, który wystapił w Sobótce na "Pod Ślężą śpiewaniu" czy na XXVII Wojewódzkim Festiwalu Zespołów Arystycznych KGW w Stolcu. 

Zespół Ślężanki na "Pod Ślężą śpiewaniu" w Sobótce przywołuje radosne wakacyjne nuty. Fot. GBP w BorowieZespół Ślężanki na "Pod Ślężą śpiewaniu" w Sobótce przywołuje radosne wakacyjne nuty. Fot. GBP w Borowie

Dotykaj…

Kontakt z przyrodą to najlepsze remedium na stres i zmęczenie. Nic tak nie odpręża jak dotyk ciepłego letniego deszczu, źdźbła trawy pod bosą stopą czy głaskanie kota, a nawet alpaki… Mogli się o tym przekonać mieszkańcy sołectwa Borów na festynie z okazji powitania wakacji.

Panie z Dyskusyjnego Klubu Książki w Borku Strzelińskim przywołują górskie wspomnienia dzięki smakowaniu dobrej lektury i oscypków. Fot. GBP w BorowiePanie z Dyskusyjnego Klubu Książki w Borku Strzelińskim przywołują górskie wspomnienia dzięki smakowaniu dobrej lektury i oscypków. Fot. GBP w Borowie

Cały artykuł zamieściliśmy w 26 (1214) wydaniu papierowym Słowa Regionu.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj także