W spotkaniu uczestniczyli samorządowcy z gmin, przez które ma przebiegać planowana trasa. Na zdjęciu w środku wicestarosta Ewelina Andrzejewska-Bochnak i wójt Borowa Waldemar Grochowski

Wielokrotnie na łamach naszej gazety pisaliśmy o planach budowy cyklostrady rowerowej w ramach projektu województwa dolnośląskiego budowy tras rowerowych na Dolnym Śląsku.

Pomysł ten kontynuowany jest przez obecnego wicemarszałka z naszego powiatu Wojciecha Bochnaka. Na początku tego tygodnia spotkał się on z samorządowcami z gmin, przez które "Złota Trasa" bo tak ma się nazywać i być oznaczona, będzie przebiegała. W urzędzie marszałkowskim obecni byli m.in. wiceburmistrz Strzelina Mariusz Kunysz, wójt Borowa Waldemar Grochowski i wicestarosta Ewelina Andrzejewska-Bochnak. W spotkaniu uczestniczył także marszałek województwa Paweł Gancarz.

Spotkanie było swego rodzaju inauguracją projektu budowy „Trasy złotej” z programu Dolnośląska Cyklostrada. Trasa miałaby obejmować ponad 30-kilometrowy odcinek Oława - Domaniów - Strzelin, z perspektywą na przedłużenie jej do Henrykowa, Ząbkowic Śląskich, Ciepłowód i Srebrnej Góry. Problemem, o czym rozmawiali samorządowcy, mogą okazać się udziały gmin i powiatu w finansowaniu tego przedsięwzięcia, które realizować ma DSDiK. Trasa z Henrykowa do Ciepłowodów prowadziłaby po dawnej linii kolejowej.

Problemem w Strzelinie, o czym rozmawiali przedstawiciele zarządu województwa z ministrem właściwym ds. infrastruktury kolejowej, mogą być sprawy własnościowe terenu potrzebnego do poprowadzenia trasy. Zarząd województwa prowadzi rozmowy trójstronne samorząd gminny - województwo - ministerstwo oraz z PKP S.A w sprawie przekazania terenów po dawnych liniach kolejowych na rzecz gminy Strzelin pod budowę fragmentów Cyklostrady Dolnośląskiej. Istnieje bowiem problem dotyczący ciągłości własności gruntów, który uniemożliwia sprawną realizację tej inwestycji.

Projekt obejmowałby pracę nad połączeniem dwóch tras: trasy Złotej (od Henrykowa, przez Ciepłowody do Ząbkowic Śląskich), a stamtąd do Srebrnej Góry – fragment europejskiej trasy rowerowej Euro Velo 9. Województwo ma opracowaną wielowymiarową strategię prowadzenia polityki rowerowej. Chodzi o to, aby budowana infrastruktura była spójna, ustandaryzowana oraz uwzględniała kwestie bezpieczeństwa i komfortu jazdy oraz żeby była zintegrowana z transportem publicznym.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker.
tęgie urzędnicze głowy wymyślają a to cyklostradę a to złotą trasę a to bursztynową trasę zintegrowaną z systemem europejskim. zabawka. musi brzmieć europejsko i koniecznie musi to być sfinansowane pieniędzimi obcymi czyli po urzędniczemmu funduszami europejskimi bo polska to nie europa. jak jest sfinansowane funduszami europejskimi to największa głupota nabiera waloru powagi. rower i rowerzysta traktowany jest jako hobbysta, który ma jechać malowniczą trasą pomiędzy jedną wiochą a drugą.
wrocław jest bardziej praktyczny. we wrocławiu są hulajnogi i rowery miejskie. wsiadasz w punkcie a i porzucasz w punkcie b i guzik cie obchodzą korki w mieście i rozkład jazdy komunikacji miejskiej. jesteś szybszy od samochodu. jedziesz po ulicy po chodniku i po biegnącej wzdłuż ulicy ścieżce rowerowej. jedziesz do sklepu do pracy a nie do srebrnej góry. w amsterdamie to samo. w dużych miastach azjatyckich to samo. rower jest najtańszym i najszybszym środkiem komunikacji no ale w polsce zakompleksiony polak jeżdzi na co dzień suvem bo co inni powiedzą jak on pojedzie rowerem w sposób inny niż turystyczny na trasie innej niż np bursztynowy szlak? urzędnicy to ludzie którzy nie mają żadnego pomysłu na gminę miasto i powiat i zamiast zarządzać to administrują. dają pieniądze na aquapark? to robimy aquapark. jest projekt cyklostrady? robimy cyklostradę. jak będzie projekt na budowę burdeli to postawią burdele a jak będzie dofinansowanie na wycinkę lasu to wytniemy lasy. włądcy pipidów mają poziom skarbnika klasowego a nie generała zarządzającego polem walki. ta cyklostrada przyda się dla kilku osób a koszty jej utrzymania pójdą w miliony. vide komunikacja miejska w strzelinie. pomysł pozornie dobry ale nie dla zakompleksionyc h zabugoli dla których jazda komunikacją publiczną to przejaw biedy finansowej towarzyskiej i umysłowej. zabugole potrzebują plastra na swoje kompleksy w postaci drogiego samochodu dużego domu i ciężkiego złotego łańcucha na szyi. no i koniecznie ciemne okulary i zdjęcia z wczasów w egipcie na te drogiego hotelu.
zanim zabugole dorosną do roweru to cyklostrada będzie zabytkiem.
na początek proponuję możiwość jazdy po chodnikach rowerem. nic nie kosztuje a dużo usprawnia. no ale to sprawa dla europosłów ds pedałowania klasy powagamiszek i bogatoroń. oni sa jednak zajęci legalizacją małżeństw kostki brukowej z asfaltem i z foteli swoich służbowych limuzyn rowerzystów postrzegają tylko jako turystycznych hobbystów i zawalidrogi.

1
Gravatar
Lpokubkgxxx
Miliony na drogi rowerowe, europejskie szlaki rowerowe i inne i to wszystko projekty DSDIK a tymczasem u nas w Strzelinie DSDIK przeprowadza przebudowe ulicy wolności a ścieżki rowerowej nie ma... Teraz bedzie remont ul. Olawskiej - to tez droga wojewódzka wiec znowu DSDIK a ścieżki rowerowej w projekcie nie ma...
Teraz jedziemy spod cukrowni do chociwela wzdłuż drogi wojewódzkiej i od cukrowni do etolu jest ścieżka rowerowa potem nie ma, potem jest az 100m ścieżki pod rolnikiem, potem cala wolnosci az do parku jordanowskiego nie ma, potem na nowym rondzie jest kolejne 200m ścieżki, potem cala oławska az do krzepickiej nie ma i od krzepickiej do chociwela jest - to jest paradox!!! To powinna byc norma żeby wzdluz glownych drog robić ścieżki rowerowe zwlaszcza że ruch na tych drogach jest ogromny i przeważa transport ciężarowy. Remont ronda zapewne tez nie uwzględnia budowy ścieżki rowerowej. Na prawdę tak ciężko zadbać o to by przebudowy ulic były kompletne i przyszłościowe dla mieszkańców? DSDIK patrzy tylko na to żeby przepchać tranzyt aby dalej i ma gdzieś potrzeby mieszkańców a gmina siedzi cicho. Do najnowszej atrakcji rowerowej strzelina na starym lodowisku również nie da sie dojechac ścieżkami rowerowymi. Byla przebudowa wojska polskiego to zamiast ścieżki rowerowej zrobili pas rozdziału na długości 1km... Paranoja!

2

Przeczytaj także