Po co dywanem przykrywać psie budy?
Zima zbliża się nieubłaganie. Na niskie temperatury i skutki siarczystych mrozów narażeni są nie tylko ludzie. Również psy i koty odczuwają efekty ujemnych temperatur. O tym jak zapewnić zwierzętom odpowiednie warunki, które ochronią je przed zimą rozmawialiśmy z prezesem Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Strzelinie Lidią Sobolewską. Na wstępie zapytaliśmy czy zwierzęta domowe mogą się przeziębić. - Ależ oczywiście. Chociaż najczęściej zdarza się to u kotów, które mają tak zwany koci katar. Nie jest to lekka choroba. Jeśli zwierzę taki kataru dostanie, to trzeba mu zapewnić leczenie co nie jest tanią sprawą. Psy również chorują, chociaż już nieco rzadziej. Dwa tygodnie temu odbieraliśmy rotweillera, który był bardzo zaniedbany. Chora trzustka, chore nerki. Siedzi teraz na intensywnym leczeniu we Wrocławiu. - mówiła prezes TOZ-u. Powiedziała również jak należy postępować ze zwierzętami podczas zimy. - Właściciel powinien zapewnić takiemu psu budę, która musi być osłonięta od deszczu i wiatru oraz odpowiednio ocieplona. Jeśli chodzi o kojec, to nie mamy ściśle określonych wymiarów. Musi być po prostu taki, aby pies mógł się w nim swobodnie poruszać - kontynuowała. Dodała także, że przy budzie musi bezwzględnie stać miska z wodą, którą w zimie należy zmieniać dwa razy dziennie. W przypadku zamarznięcia wody, powinno się ją wymienić na świeżą. Lidia Sobolewska odniosła się też do metod ogrzewania psich bud. - Najlepiej takie schronienie ocieplić styropianem, bądź nałożyć jakiś stary koc lub dywan. Najtrafniejszym rozwiązaniem byłoby zrobienie takiej budy, która od razu jest ocieplona, gdyż już na lato nie ma problemu z jej izolacją - zaznaczyła.
A jak należy postępować, w wypadku gdy termometr wskazuje w granicach -200C? Szefowa TOZ-u radzi wówczas trzymać zwierzęta w domu. - To już jest poważny mróz. Oprócz zapewnienia schronienia w domowym zaciszu, trzeba przygotować swojemu pupilowi ciepły posiłek. Najlepszym wyjściem jest przetrzymanie go w korytarzu, bądź w sieni - zaznaczyła. Dodała także, że przy tak niskich temperaturach w ogóle nie powinno się wyprowadzać zwierząt na spacer. Zasugerowała też, że można posmarować ich łapki wazeliną, co zminimalizuje efekt zimna. Na koniec prezes strzelińskiego TOZ-u wspomniała, że ludzie często dzwonią do Towarzystwa z fałszywymi sygnałami odnośnie krzywd, które rzekomo dzieją się zwierzętom. - Często zdarza się tak, że dostajemy nieprawdziwe informacje dotyczące złego traktowania zwierząt. Dzieję się tak dlatego, że sąsiad sąsiadowi chce po prostu „dokopać”. Gdy przyjeżdżamy na interwencję, okazuje się, że wszystko ze zwierzętami jest w porządku. Prosimy więc o zgłaszanie tylko konkretnych przypadków. - zakończyła Lidia Sobolewska.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Jest duży mróz!
Drodzy państwo jeżeli widzicie marznące psy w byle jakiej i nieocieplonej budzie, przywiązane na krótkim i ciężkim łańcuchu reagujcie zgłaszając takie przypadki do gmin lub do TOZ. Człowiek też potrafi być okrutny i często ten biedak szybciej zlituje się nad zmarzniętym psem czy kotem niż ci dobrze sytuowani."godziwe warunki"
a czy buda psa po dwóch interwencjach ( przy czym o drugą interwencję wielu internautów musiało się upominać i prosić ponad tydzień!!!) jest wystarczająco ocieplona? https://www.facebook.com/588241077979057/photos/a.588645484605283.1073741828.588241077979057/722405241229306/?type=3&theatera gdzie jest miska z wodą? to jest sukces naszej miejscowej organizacji?!Zwykła pomyłka
Ten błąd literowy a i owszem jest humorystyczny... ale ten pies i ta....BUDA w XXI w. to coś okropnego, dlatego dobrze, że są osoby które zapewniają minimum humanitaryzmu w traktowaniu czworonożnych przyjaciół. Nikt nikogo nie zmusza do posiadania psa - nie chcesz - nie bierz i nie znęcaj się nad zwierzaczkiem, a domu niech pilnuje agencja ochrony to będzie ten ktoś wiedział ile zapłaci i co się bardziej opłaca. Tak na marginesie to żadna kamera z monitoringu cię tak nie powita jak twój psiak - hihi i nawet baba się tak nie cieszy jak chłop wraca do domu....RE: Po co dywanem przykrywać psie budy?
Cytuj : Ciekawe jak to sprawdzić gdy skala przeciętnego termometru kończy sie na -50/-70. Po za tym ciężka sprawa, jak nawet wódka zamarza.