ZNAJDŹ NA STRONIE

Marian Pindel (po prawej) i Józef Horodyski zainicjowali harcerski alert „Obudźmy historię”Każda rodzina ma swoją historię. Dla wielu mieszkańców naszego powiatu częścią tej przeszłości jest harcerstwo. Druhowie strzelińskiego hufca ZHP chcą przypomnieć jak wyglądały ich pierwsze powojenne lata. W maju tego roku będziemy obchodzić 70 rocznicę zakończenia działań wojennych w naszym regionie. Konsekwencją II wojny światowej było przyłączenie miasta Strehlen do Polski i nadanie mu nazwy Strzelin.

Pierwsze powojenne lata były trudne, żyło się biednie. Było spokojniej niż w czasie wojny, ale poczucia bezpieczeństwa i trwałości polskości na tych ziemiach brakowało. Przybywający do Strzelina pionierzy, jak wówczas nazywano Polaków osiedlających się na tych terenach, starali się żyć normalnie. Przywoływano do życia sprawdzone przedwojenne organizacje. Jedną z nich był Związek Harcerstwa Polskiego, działający w Polsce od lat 20. XX wieku. Istniał w latach wojny, odżył na masową skalę po wojnie. Do 10 maja 1947 r. strzelińscy harcerze wchodzili w skład jednego z wrocławskich hufców, by później usamodzielnić się i powołać do życia Hufiec ZHP w Strzelinie. Pierwszym jego komendantem był Mieczysław Bociek, a później Tadeusz Pawlak, Zbigniew Stryjkowski, Ferdynand Laskowski i Jan Jarmuszak. Od stycznia 1951 r. do października 1956 r. harcerstwo funkcjonowało w ramach Związku Młodzieży Polskiej. Po faktycznej reaktywacji ZHP w1956 r. komendantami Hufca Strzelin byli: Marian Pindel, Kazimierz Lizak, Stanisław Domański, Wacław Prorok, Jan Janiga i Zdzisław Mularczyk. Tak było do 1975 r. i dziś skupimy się na tym okresie.
Ten historyczny wstęp był niezbędny, żeby zrozumieć skąd pomysł, żeby w gronie druhen i druhów harcerzy wrócić do pierwszych powojennych lat.

 

Ogłaszamy alert
- Proponujemy, żeby brać harcerska włączyła się w obchody zakończenia II wojny światowej. Żyje przecież jeszcze wielu świadków tamtych czasów, zarówno szeregowych harcerzy, jak i instruktorów harcerskich – powiedział nam Marian Pindel, legenda strzelińskiego harcerstwa. Idea udokumentowania pierwszych strzelińskich powojennych lat pojawia się co jakiś czas, ale nie może zmaterializować się. – Jestem przykładem, że harcerzem można być przez całe życie, nieważne ile ma się lat. Dlatego wspólnie z Józefem Horodyskim zwróciliśmy się do mieszkańców naszego powiatu z listem otwartym. Skierowaliśmy go do byłych harcerek, harcerzy i instruktorów wszystkich pokoleń, którzy w przeszłości tworzyli Hufiec ZHP Strzelin. W liście tym zaproponowaliśmy powrót do dobrych sprawdzonych form harcerskiej aktywności. Ogłaszamy alert harcerski dla całej braci harcerskiej Ziemi Strzelińskiej pod hasłem „Obudźmy wspomnienia”. Niech każdy z nas dokona przeglądu domowego archiwum, albumów z fotografiami, kronik i sprawdzi, czy nie ma wśród nich harcerskich pamiątek. Mogą to być np. zdjęcia, plakietki, naszywki, proporczyki, chusty, odznaki lub listy i kartki pocztowe wysyłane do domu z obozów harcerskich. Do udziału w alercie zapraszamy również dzieci i wnuki harcerzy – usłyszeliśmy od naszego rozmówcy.
Harcerze to ludzie, którzy nie lubią tracić czasu po próżnicy. Odbyło się już kilka spotkań, w których uczestniczyło kilkadziesięcioro druhów. – Na spotkaniu Grupy Inicjatywnej Seniorów i Starszyzny ZHP w Strzelinie nie tylko wspominaliśmy dawne dzieje, ale również dyskutowaliśmy o zbliżającej się rocznicy. Ogłoszenie alertu pod hasłem „Obudźmy wspomnienia” spotkało się z dużym zainteresowaniem. Świadczy o tym fakt, że na ostatnie spotkanie do Gimnazjum nr 2 przybyło ponad 20 osób. A po rozmowach telefonicznych wiem, że na kolejne przyjdzie więcej. Po dyskusji dopisaliśmy do listy naszych akcji, które chcemy przeprowadzić w związku z rocznicowymi obchodami, jeszcze dwa przedsięwzięcia. Chcemy przygotować wystawę fotograficzno–graficzną pod roboczym tytułem „Strzeliński ZHP, jego dzieje w latach 1945 – 2000” oraz utworzyć „Księgę Pamięci”, w której zostaną umieszczone indywidualne wspomnienia harcerzy Hufca Strzelin. O swoich zamierzeniach poinformowaliśmy burmistrz Dorotę Pawnuk– powiedział nam Józef Horodyski.W harcerskim kręgu zawsze obecna była piosenka i tak jest również po latach
Przykład działań podejmowanych strzelińskich harcerzy dowodzi, że można. Można zadbać o pamiątki z przeszłości, które wiele mówią o naszej historii i o nas samych. A w przyszłości być może trafią do strzelińskiego muzeum.

 

Harcerze!
Zainteresowanych udziałem w alercie „Obudźmy wspomnienia”, przygotowywaniem wystawy pt. „Strzelińskie ZHP i jego dzieje” lub dokonaniem wpisu do harcerskiej „Księgi pamięci” Marian Pindel (tel. 71 39 21 336) i Józef Horodyski (tel. 71 30 21 889) proszą o kontakt.
Harcerze seniorzy proszą o pomoc w dotarciu z informacją o alercie do harcerzy, którzy mieszkają poza Strzelinem lub już odeszli.

 

 

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
ufka
RE: Jesteśmy harcerzami
instruktor ZHp powiedziała :
ufka powiedziała :
Czarna Stopo - wiadomo z historii, że wielkim harcmistrzem był towarzysz Bierut i przyjacielem dzieci i młodzieży, że nie wspomnę o Józefie Wisarionowiczu. Byli wzorami do naśladowania w czasach twojej młodości. No do dzieła.... uczcij ich jakoś....
"ufka" bredzisz co za porównanie ,jest to nieetyczne,zapoznaj się z historią ZHP w Strzelinie i dopiero pisz.
zapoznałem się z działalnością różnych panów i widzę co za potworka uczyniono z rynku. Wystarczy.

0
Gravatar
instruktor ZHp
RE: Jesteśmy harcerzami
ufka powiedziała :
Czarna Stopo - wiadomo z historii, że wielkim harcmistrzem był towarzysz Bierut i przyjacielem dzieci i młodzieży, że nie wspomnę o Józefie Wisarionowiczu. Byli wzorami do naśladowania w czasach twojej młodości. No do dzieła.... uczcij ich jakoś....
"ufka" bredzisz co za porównanie ,jest to nieetyczne,zapo znaj się z historią ZHP w Strzelinie i dopiero pisz.

0
Gravatar
boluś
RE: Jesteśmy harcerzami
Stop obłudzie - napisz o innych zasługach towarzyszy. Ale odbudowa rynku to prawdziwy rarytas!!! Może by dodatkowo uczcić innych zasłużonych towarzyszy????
0
Gravatar
stop obłudzie
RE: Jesteśmy harcerzami
tak było powiedziała :
kotek powiedziała :
Czy to prawda, że pan Pindel ma być zgłoszony do tytułu honorowego obywarela Strzelina??? Ci co pamiętają lata 1950-90 powinni się wypowiedzieć o zasługach dla miasta tego pana. Zapraszam do dyskysji...... Choć jeśli prawdą jest, że taki wniosek zgłoszono to klub pani burmistrz ma większość i przegłosuje to.
kotek powiedziała :
Czy to prawda, że pan Pindel ma być zgłoszony do tytułu honorowego obywarela Strzelina??? Ci co pamiętają lata 1950-90 powinni się wypowiedzieć o zasługach dla miasta tego pana. Zapraszam do dyskysji...... Choć jeśli prawdą jest, że taki wniosek zgłoszono to klub pani burmistrz ma większość i przegłosuje to.
To należy mu się bardziej niż jakiemuś tam arcybiskupowi Gulbinowiczowi, który ze Strzeliniem na tyle wspólnego, że brał kasę za różne pokropki.
Oczywiście ,że sie należy choćby za to,że Strzelin od czasu zakończenia wojny przez 45 lat miał racjonowaną wodę.Zamykano ją o godz.22.a puszczano o 6 rano O genialnej odbudowie strzelinskiego rynku nie wspominajac.Wyczyn na miarę Polski.Odznaczenia i medale dla ówczesnyc h władz miasta się należą.Razem ludzie.STOP OBŁUDZIE,STOP OBŁUDZIE!

0
Gravatar
tak było
RE: Jesteśmy harcerzami
kotek powiedziała :
Czy to prawda, że pan Pindel ma być zgłoszony do tytułu honorowego obywarela Strzelina??? Ci co pamiętają lata 1950-90 powinni się wypowiedzieć o zasługach dla miasta tego pana. Zapraszam do dyskysji...... Choć jeśli prawdą jest, że taki wniosek zgłoszono to klub pani burmistrz ma większość i przegłosuje to.
kotek powiedziała :
Czy to prawda, że pan Pindel ma być zgłoszony do tytułu honorowego obywarela Strzelina??? Ci co pamiętają lata 1950-90 powinni się wypowiedzieć o zasługach dla miasta tego pana. Zapraszam do dyskysji...... Choć jeśli prawdą jest, że taki wniosek zgłoszono to klub pani burmistrz ma większość i przegłosuje to.
To należy mu się bardziej niż jakiemuś tam arcybiskupowi Gulbinowiczowi, który ze Strzeliniem na tyle wspólnego, że brał kasę za różne pokropki.

0
Gravatar
Czarna stopa
RE: Jesteśmy harcerzami
ufka powiedziała :
Czarna Stopo - wiadomo z historii, że wielkim harcmistrzem był towarzysz Bierut i przyjacielem dzieci i młodzieży, że nie wspomnę o Józefie Wisarionowiczu. Byli wzorami do naśladowania w czasach twojej młodości. No do dzieła.... uczcij ich jakoś....
Mój drogi Panie czasy mojej młodości przypadały na końcowkę lat 80, panów Bieruta i Stalina znam tylko z historii. Dodam ze nie jestem rozgoryczoną przeobrazeniami , zahukaną kobietą. Jestem kobietą szczęśliwa, mam pracę którą uwielbiam i dobrze zarabiam. Ale mam tez oczy i uszy ( dodam że również ładne jak reszta) i nie jestem naiwnym dziewczatkiem, ktore z namaszeczeniem wysłuchuje serwisów informacyjnych wierząc we wszystko. Ja wiem, ze historię piszą zwycięzcy i to oni kreują teraźniejszość. A Pan według mnie hołduje zasadzie "konia w zaprzegu", któremu klapki na oczy założono i który na boki rozglądać się nie bardzo może. I nawet gdyby widział białe obłoki to i tak powie ze czarne, bo tak mu wpojono i tak zostało. Drogi Panie DIALOG i SZACUNEK do drugiego człowieka, to podstawa współistnien ia na naszej planecie białych i czarnych, białych i czerwonych. A jeżeli ma PAN jakieś niezrealizowane pomysly to niech je Pan realizuje i pozwoli innym realizowac swoje. Z poważaniem happy women

0
Gravatar
ufka
RE: Jesteśmy harcerzami
Czarna Stopo - wiadomo z historii, że wielkim harcmistrzem był towarzysz Bierut i przyjacielem dzieci i młodzieży, że nie wspomnę o Józefie Wisarionowiczu. Byli wzorami do naśladowania w czasach twojej młodości. No do dzieła.... uczcij ich jakoś....
0
Gravatar
Czarna stopa
RE: Jesteśmy harcerzami
Moi drodzy każdy ustrój ma wady i zalety i nasz obecny polski kapitalizm nie jest od nich wolny. Dostrzegam zalety ale również widzę wady. Bądźmy obiektywni. Ślepe zaostrzenie na Zachód to też nie jest dobra prognoza dla Polski. Wzrost PKB nie do końca jest miernikiem naszego grubszego portfela. A tyle afer finansowych, zlodziejstwa nie było od czasów drugiej wojny światowej. Jestem także przeciwnikiem nadawania nazw ulicom, placom nazwiskami aktualnych bohaterow, z każdej epoki. Nazwiska szybko się dewaluują. Ale jedna myśl przychodzi mi do głowy, bo na pytanie o współczesneg o bohatera wielu potrafi wymienić tylko papieża Jana Pawła II,, człowieka którego bardzo cenię, papieża dialogu i porozumienia. Innych bohaterów wspolczesna Polska nie wykreowała. I na koniec w każdym systemie społeczno - politycznym są ludzie przez duże "L" i kanalie. Czyż nieprawda?
0
Gravatar
kotek
RE: Jesteśmy harcerzami
Szara sowa ma rację - gromady małych czrewonych wodzusiów na prowicji było panami życia i śmierci ludzi. Kto podpadł dostawał przydział pracy albo był uznawany za kułaka. Dzieciom zrywano łańcuszki z krzyżykami. Krzewiono miłość do bratniego narodu radzieckiego. Było super i hiper ale dla tych co lizali i byli posłuszni. Akta IPNu są pełne takich opisów. I jeszcze żyją ludzie, którzy pamiętają. Dzisiaj możesz wyjechać albo założyć własny biznes i wynieść się choćby do Oławy. Skoro te czasy cię czarna stopo podniecają to wystąp z propozycją nadania imienia ulicy np. Gomułce Bierutowi czy Stalinowi. Mentalnie do nich pasujesz
0
Gravatar
Szara Sarna .
Czarna Stopa
.W tamtych czasach harcówka to był nasz drugi dom ,druhowie i druhny to byli ludzie ,którzy nas dzieci uczyli miłości do ojczyzny ,do ludzi ,szacunku jednego człowieka do drugiego ,pomocy i poświęcenia dla słabszych ,ludzi starszych ,schorowanych ,pomocy dla zwierząt .To dzięki nim mam cudowne wspomnienia z lat dziecięcych i młodzieńczych .Teraz w obecnych, jak wielu pisze, lepszych czasach ,dzieci i młodzież nie mają co ze sobą zrobić po szkole ,brak zajęć i pracy prowadzi do morderstw i rozbojów .Narkotyki ,dopalacze i alkohol to jedyne atrakcje dla młodzieży ,a mamona jest traktowana jak Bóg i cel najwyższy .Doczekaliśmy dni kiedy dzieci podnoszą rękę na rodziców i nauczycieli ,a przekleństwa weszły na stałe do naszego słownika .Gratuluje Wam wszystkim tych "lepszych czasów " ,w których nawet nie macie czasu dla siebie i najbliższych. Czuwaj druhowie i druhny
0

Przeczytaj również