Publiczna Szkoła Podstawowej nr 4 w Strzelinie gościła w minionym tygodniu dyrektora oraz dwie nauczycielki partnerskiej szkoły z Malty. Obie szkoły z powodzeniem kontynuują kilkuletnią współpracę w ramach programu Erasmus, szczególnie pod kątem nauki o środowisku naturalnym.
Specjalną atrakcją, przygotowaną przez dyrektorki Alicję Poradę i Ewę Harhalę oraz nauczycielki Justynę Tiahnybok i Marzenę Kasperczyk z SP nr 4, była dla maltańskich gości terenowa lekcja przyrody.
Uczniowie klasy IIIb i goście z Malty skorzystali z uprzejmości leśniczego Czesława Korysia (leśnictwo Gościęcice) i weszli do lasu (oczywiście spacerowali po leśnej drodze). Wcześniej jednak wysłuchali ważnych słów leśniczego:
- Las jest podstawą naszego bytu. Dzięki lasowi mamy powietrze, którym oddychamy. Proszę więc was, byście go szanowali. Nie śmiecili w nim i nie hałasowali.
Na leśnym szlaku dzieciaki i dorośli podziwiali wszystkie piętra lasu. Uczniowie szczególnie upodobali sobie ściółkę, którą uważnie obserwowali przez szkła powiększające.
Przed wycieczką dzieci podpisały z leśniczym kontrakt na bycie gośćmi w lesie, którym zobowiązali się nie niszczyć roślin, nie hałasować, nie śmiecić i nie oddalać się od grupy.
Po spacerze przed dziećmi stanęli sokolnicy Aneta i Marcin Marcowie z dziećmi Anią i Maćkiem, którzy wspólnie prowadzą ośrodek leczenia i rehabilitacji dzikich zwierząt. Opowiedzieli uczniom o właściwym zachowaniu wobec leśnych zwierząt, szczególnie młodych, a także zaprezentowali im swoje ptaki: pustułkę Zośkę, raroga stepowego oraz puchacza europejskiego. Zwierzęta zrobiły na wszystkich ogromne wrażenie. Rodzice uczniów klasy IIIb także brali czynny udział w przygotowaniach i pomagali podczas pikniku, który dzieci po leśnych atrakcjach, spędziły w Dolinie Żab” w













































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
RE: Goście z Malty w strzelińskiej czwórce
dobrze aby więcej maltańczyków i innych europejczyków wiedziało że polska przyroda jest 100 razy ładniejsza od maltańskiej greckiej czy egipskiej. moda na wyjazdy w szarobure pustynne krajobrazy i w temperatury jak w piekarniku niebawem minie. można będzie wtedy wtedy posmakować uroków wzgórz strzelińskich. ten maltańczyk przyleciał z pustynnej wyspy , na której jest mniej drzew niż u mnie kaktusów w doniczkach.