Czy trudne tematy zarezerwowane są tylko dla mężczyzn? Czy wypełnianie przysięgi Hipokratesa mogło być bohaterstwem w czasach PRL-u? Czy warto iść za głosem serca? Przekonajcie się sami...
Każdy człowiek, którego spotykamy na naszej drodze, ma zawsze na nią wpływ. W minionym tygodniu, 23 stycznia, miałam przyjemność poprowadzić, w ramach mojej pracy w bibliotece w Borku Strzelińskim, spotkanie autorskie z Magdaleną Majcher.
Kulisy pracy
Autorka ponad trzydziestu książek, w tym obyczajowych, kryminałów i historii opartych na faktach, opowiedziała jak to jest pisać o trudnych tematach w niełatwym świecie wydawniczym. Zapytana o to, jak wybiera fabułę do swoich książek mówiła, że coś musi "poruszyć serce" i "wpłynąć na emocje" – temat nie może być jej obojętny. Zdradziła, że podczas pisania historii true crime ("prawdziwych zbrodni") jeśli to możliwe czyta akta sprawy, a o techniczne szczegóły pracy funkcjonariuszy może zapytać swojego męża, który jest policjantem. Opowiedziała, jak trudno było jej się przebić jako autorce, która porusza trudne tematy, np. depresja poporodowa, strata dziecka, stalking, alkoholizm i pisze kryminały – bo to wciąż dziedzina zdominowana przez mężczyzn. Miała nawet moment zawahania czy nie pisać pod pseudonimem, ale doszła do wniosku, że nie. Jeśli coś ma przynieść efekty, to przyniesie – niezależnie od tego, ile minie czasu i jak sama przyznała – opłacało się. Mówiła również o swojej książce "Deadline", w której opisuje świat wydawniczy i stwierdza, że pisarze często mają wielkie ego i o tym, że tylko jedna koleżanka po fachu się w związku z tą opinią chyba na nią obraziła. Sama podkreślała, że dystans do siebie to w tej pracy podstawa.
Artykuł zamieściliśmy w 4 (1241) wydaniu papierowym Słowa Regionu.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij