Poradnia zdrowia psychicznego przy ulicy Mickiewicza w Strzelinie do likwidacji? Zaalarmowali nas o tym pacjenci, którzy leczą się w strzelińskiej placówce. Ma ona działać do końca sierpnia. Od września poradnia będzie funkcjonować w Mikoszowie. Na to nie zgadzają się pacjenci.
– Nasze lekarki poinformowały nas, że poradnia w Strzelinie przestanie istnieć. Od września przejmie nas centrum medyczne „Celestyn” w Mikoszowie. To bardzo zła informacja dla osób z depresją i problemami psychicznymi – tłumaczy pani Danuta Jastrzębska, jedna z pacjentek.
Ośrodek w Mikoszowie oddalony jest zaledwie o ponad 2 kilometry, ale pacjenci nie chcą o nim słyszeć. Tłumaczą, że normalny zdrow człowiek jest w stanie pokonać drogę ze Strzelina do Mikoszowa, ale nie pacjenci z zaburzeniami psychicznymi. Z powodu dolegliwości wykluczają transport komunikacją gminną.
– Na drodze do Mikoszowa pędzą tiry i panuje olbrzymi hałas. Takie bodźce fatalnie wpływają na ludzi, którzy nie mogą wsiąść do auta i podjechać do „Celestyna”. Nie każdy ma rodzinę czy znajomych, którzy mogą podrzucić chorego samochodem – argumentuje Basia Słonimska, pacjentka z Jegłowej.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że personel Poradni Zdrowia Psychicznego w Strzelinie nie będzie pracował w Mikoszowie. Jeden z pacjentów poinformował nas, że lekarki nie będą tam zatrudnione.
W strzelińskiej poradni leczą się osoby cierpiące na schizofrenię, które muszą przyjmować silne leki psychotropowe i być pod stałą kontrolą lekarza. Są też ludzie z depresją, mający myśli samobójcze i pacjenci z innymi schorzeniami.
– To głównie ludzie starsi, po pięćdziesiątce. Wiele osób ma kłopot z poruszaniem się. Wizyta w Mikoszowie byłaby katorgą. Większości nie stać na prywatne wizyty u psychiatry. Koszt jednej waha się w granicach 200-400 złotych – dodaje pan Paweł, jeden z pacjentów.
Cały artykuł zamieściliśmy w 28 (1216) wydaniu papierowym Słowa Regionu.













































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
pacjent rodo kowalski z zawodu szyfrant narzeka na jakość usług w poradni chorób wenerycznych.
małe pipidówy to zadupia. szpital zamiast leczyć to staje się domem starców w którym jest więcej personelu niż pacjentów. chorych wozi si ze strzelina do wrocławia na leczenie. poradnia też nie będzie leczyć chorych tylko wyśle się ich od razu do domu wariatów w mikoszowie w którym nie ma lekarzy.
może dyrektor zoz źle się czuł w obecności poradni psychiatrycznej w której spotykał swoich wyborców a i sam był zapraszany do tej poradni na pogawędkę przy kawie.
szpitalem i zozem od lat rządzą polityczni durnie którzy doprowadzą i jedno i drugie do likwidacji.
premier leszek miller mówił że robi polityke tqm. total quality management. po naszemu - teraz qeqa my.