Byłe kamieniołomy w Gęsińcu to jeden ze zbiorników, które pomimo zakazu wciąż wybiera wielu mieszkańców
Choć obecny tydzień nie jest upalny, to meteorolodzy zapewniają, że gorące dni wrócą. Jak zatem w takim czasie wypoczywać? Na pewno większość nad boiska przedłoży wodę. A skoro woda, to gdzie? Mieszkańcy naszego powiatu mają odpowiednią bazę do wodnego wypoczynku. Skoro tak, to co sprawia, że malownicze kamieniołomy i glinianki nieustannie przeżywają oblężenie, mimo, że w kilku takich miejscach w niedawno doszło do paru utonięć.
Ryzykowny relaks na dziko
Co roku letnia fala upałów sprzyja wypoczynkowi nad wodą. Codziennie, w czasie wakacji policjanci kontrolują wszystkie kąpieliska. Pomimo zakazów, nie brakuje jednak zwolenników niestrzeżonych akwenów. Dlaczego wybierają takie miejsca? O czym trzeba bezwzględnie pamiętać, aby pobyt nad wodą nie skończył się tragicznie?

Wiele osób omija strzeżone kąpieliska i wolny czas woli spędzać w miejscach, gdzie nie ma ratowników. Muszą liczyć się z tym, że w przypadku niebezpieczeństwa nikt z korzystających z takiego akwenu może nie udzielić fachowej pomocy.
Od kiedy prowadzone są działania pn. „Bezpieczne wakacje i wypoczynek nad wodą” lokalni policjanci kontrolują strzeżone i niestrzeżone kąpieliska na terenie powiatu strzelińskiego. Przed wejściem terminu działań dzielnicowi ustalali, które kąpieliska niestrzeżone są prawidłowo oznakowane, z informacją o zagrożeniach i konsekwencjach karnych za niestosowanie się do znaków.

Cisza i spokój
Od wielu lat zwolennikiem niestrzeżonych kąpielisk jest pan Józef, strzelinianin, który odwiedza teren po byłych kamieniołomach w Gęsińcu. - Jest czysta woda i nie ma w niej wirów. Nie przychodzi tu za dużo ludzi. Podobno utopiły się tutaj tylko dwie osoby, ale ponad dwadzieścia lat temu. Obecnie przyjeżdża dużo mniej ludzi niż kiedyś. Według mnie, jeśli ktoś nie potrafi dobrze pływać, to nie powinien korzystać z niestrzeżonych kąpielisk. Tutaj jest dość głęboko i nie powinno się skakać do wody na nieznane dno – powiedział.
Podobnego zdania jest pan Zbigniew ze Strzelina, który odwiedza kąpielisko już od pięćdziesięciu lat. Jak podkreślił, jest ono specyficzne, jednak nie dla osób, które nie czują się pewnie w wodzie. - Nigdy nie byłem świadkiem żadnej niebezpiecznej sytuacji. Dzieci bez opieki tutaj nie przychodzą. Każdy, kto odwiedza takie kąpielisko, bardzo dobrze pływa. Nie ma lepszego miejsca, żeby popływać. Zdaję sobie sprawę, że ze względu na skały dla wielu może być tu niebezpiecznie, ale dno jest bardzo głęboko. Moim zdaniem, woda jest tutaj bardzo czysta. Cisza i spokój. Nigdy nie ma tłumów – mówił.
W Gęsińcu wolny czas chętnie spędza też młodzież. Młodych ludzi szczególnie zachęcają do tego letnie upały. - Lubimy tutaj posiedzieć, ale czasem jest tak gorąco, że każdy chce się schłodzić w wodzie. Według mnie lepsze są strzeżone kąpieliska, ale czasami przyjeżdżam ze znajomymi na kamieniołomy. Przebywając w takim miejscu, przede wszystkim trzeba myśleć. Ludzi, którzy nie umieją pływać, w ogóle nie powinno tu być. Dużo bezpieczniej jest na strzeżonych kąpieliskach, gdzie są ratownicy – powiedział Mikołaj ze Strzelina.

Grozi grzywna lub utonięcie
Jak poinformował asp. sztab. Ireneusz Szałajko z KPP w Strzelinie, niestrzeżonych kąpielisk należy unikać, ponieważ jest to teren nienadzorowany przez wykwalifikowanego ratownika. - Osoba, która nie ma umiejętności do pływania, jest narażona na utonięcie. Ponadto nie jest znane podłoże zbiornika, w którym osoby się kąpią. W miejscach strzeżonych i wyznaczonych teren dna jest sprawdzany i dopuszczany do użytku – powiedział.
Policjanci starają się w pierwszej kolejności pouczać osoby korzystające z niestrzeżonych zbiorników. Zgodnie z art. 55. Kodeksu Wykroczeń „Kto kąpie się w miejscu, w którym jest to zabronione, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany”. W przypadku sytuacji, gdzie jest nadmiernie spożywany alkohol i istnieje zagrożenie dla życia i zdrowia osób tam przebywających, policjanci działają stanowczo i represyjnie.
- Apeluję, aby korzystać z wody w sposób bezpieczny i tam, gdzie jest ratownik! W razie niebezpieczeństwa, dzwonić pod numer 112 lub powiadomić osobę dorosłą. Rodzice, pilnujcie swoich dzieci podczas pływania. Pamiętajmy, aby stosować się do regulaminu kąpieliska strzeżonego i nie pływać po alkoholu – dodał Szałajko.
Ponadto art. 35 ustawy o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych stanowi, że: kto znajdując się po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi w ruchu wodnym statek lub inny obiekt pływający, niebędący pojazdem mechanicznym (żaglówka, kajak, rower wodny) narażony jest na karę grzywny.

Tonący nie krzyczy
Warto pamiętać, że każdy, kto kąpie się w miejscach niestrzeżonych, ryzykuje utonięciem. A jak rozpoznać osobę, która się topi? Jak przyznał jeden ze strzelińskich ratowników, taka osoba nie macha rękami ani nie wzywa pomocy, bo nie ma na to siły. Woda zalewa jej usta, więc kiedy ma tylko ułamek sekundy dostępu do powietrza, stara się nabrać go w płuca.
Gdy tonącemu brakuje sił do utrzymania się na powierzchni, nie może ruszać kończynami. W czasie od kilkunastu sekund do minuty taka osoba znajdzie się pod wodą. Życie uratować może jej jedynie profesjonalnie przeprowadzona akcja ratunkowa.
- Najczęściej jest tak, że trudno zauważyć osobę, która się topi. Nie jest prawdą, że taka osoba macha rękami. Tonący człowiek nie ma na to siły. Nie będzie też wołał o pomoc, bo walczy o to, żeby nabrać powietrza. Może napić się wody, stracić przytomność i szybko znajdzie się pod wodą – powiedział ratownik.
Więcej w wydaniu papierowym.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
Denzel
RE: Co zrobić, by się nie utopić
Widać władza ma problem z takimi miejscami. Najchętniej by pewnie kratami wszystko zamknęła, każąc ludziom jechać do białego albo na basen miejski. Skoro każdy uważa na siebie tam to po co te straszaki w wykonaniu gazety i policji?
0
Gravatar
Drowning Pool
RE: Co zrobić, by się nie utopić
W Białym Kosciele na strzeżonym przez ratowników kąpielisku ludzie toną a tu wielki problem z kamieniołomem w Gościęcicach. Nikt świadomy z kiepskimi umiejętnościami pływackimi nie wchodzi do kamieniołomu. W dniu dzisijeszym akurat po chłodniejszych dniach woda jest mocno orzeźwiająca ale całkiem przyjemna :-)
0

Przeczytaj również