Informowaliśmy na naszych łamach o sporze kompetencyjnym, na który zwrócił uwagę obywatel/mieszkaniec gminy Wiązów. Kto powinien zadbać, żeby w Witowicach nie zatykała się instalacja burzowa? Mieszkańcy wskazują powiat, a starostwo burmistrza.
Kilka tygodni temu napisaliśmy artykuł zatytułowany „Wiatraki dla Wiązowa, pieniądze dla Grodkowa”. Dotyczył on budowy farmy wiatrowej w gminie Grodków, tuż przy granicy z gminą Wiązów.
Była pogoda, woda, ognisko i ryby. Do tego odpowiednia opieka i masa nagród. Czegoś takiego jeszcze nie było. Jednak najważniejsze było coś nienamacalnego. To atmosfera jaka temu wydarzeniu towarzyszyła.
Od pewnego czasu przejeżdżając główną drogą przez Wiązów, zobaczyć można przy ul. Pocztowej przebudowany i estetycznie wyglądający budynek byłego Banku Spółdzielczego, który po odkupieniu go przez gminę pełnił będzie teraz rolę szkoły muzycznej.
Nie było mowy o harmonogramie podejmowanych działań i ich zakresie. Mieszkańcy części terenów zdegradowanych nie dowiedzieli się, dlaczego nie mogą liczyć na poprawę warunków życia.
Przysłuchiwanie się obradom wiązowskiej rady przez internet jest prawdziwym wyzwaniem. Dźwięk i obraz są fatalnej jakości. Dlatego, żeby coś napisać o tym, co się tam działo, czekamy na publikację protokołu i przyjętych uchwał.