W miniony weekend rozegrano mecze 28. kolejki klasy okręgowej. Niestety, nie była to dobra seria dla kibiców z naszego powiatu. Czarni Kondratowice przegrali z Orłem Sadków, a Strzelinianka wysoko uległa drużynie z dolnej części tabeli. Dolpasz Skokowa pewnie 4:1 pokonał podopiecznych Bartłomieja Bartodzieja.
Wyniki 28. kolejki klasy okręgowej seniorów, 23-24 maja:
Orzeł Sadków – Czarni Kondratowice 2:0 (0:0)
Strzelcy: Paweł Rawski, Karol Domagała (Orzeł)
Czarni: Kutyła, Gralec (Tomaluk), Kokorudz, Kożuchowski (Kornaga), Kwiatkowski, Rak, Skalski (Chmiel), Sikora (Korzyński), Skiert, Świeżowski, Wójcikiewicz
Orzeł był lepszym zespołem i zasłużenie zgarnął trzy punkty. Czarni także mieli swoje okazje, które mogły odwrócić losy pojedynku. Niestety, już w 25. minucie z powodu kontuzji boisko opuścić musiał lewy obrońca gości Kamil Skalski i zastąpił go Adam Chmiel. W pierwszej części dwukrotnie groźnie strzelał na bramkę gospodarzy Maksymilian Gralec. Formę golkipera z Sadkowa sprawdzili także Daniel Kożuchowski i Konrad Świeżowski. Pierwsza część zakończyła się jednak bezbramkowym remisem. W 67. minucie gospodarze przeprowadzili szybką kontrę, po której z gola cieszył się Paweł Rawski. Czarni nie złożyli broni i starali się jak najszybciej doprowadzić do remisu. Szczęścia zabrakło wprowadzonemu z ławki rezerwowych Sebastianowi Kornadze, który trafił w słupek. Efektownie, przewrotką golkipera Orła próbował zaskoczyć Konrad Świeżowski. Piłkarze z Sadkowa swoje zwycięstwo przypieczętowali w 85. minucie, gdy kontrę na gola zamienił Karol Domagała. Orzeł nie wypuścił już ze swoich „szponów” zwycięstwa i wygrał 2:0. Pomimo przegranej, Czarni znajdują się na bezpiecznej, szóstej pozycji w tabeli.
Dolpasz Skokowa – Strzelinianka Strzelin 4:1 (1:1)
Strzelcy: Jakub Skorupski (Strzelin)
Strzelin: Giemza, Skorupski (Andrych), Rorat, Kornecki, Mizera, Rogan, Korgul, Sukiennik, Wróblewski (Baran), Mazur, M. Bandura (Wilusz)
Nie była to sensacja, ale z pewnością niemiła niespodzianka – Strzelinianka wysoko uległa zespołowi broniącemu się przed spadkiem. Mecz rozpoczął się zgodnie z planem i Strzelinianka objęła prowadzenie po dobrze wykonanym rzucie rożnym. Najwyżej w polu karnym gospodarzy wyskoczył Jakub Skorupski i głową skierował piłkę do siatki. Rywale wyrównali tuż przed przerwą. Bramkarz posłał długie podanie z „piątki”, futbolówka minęła linię defensywy Strzelinianki i napastnik ze Skokowej nie miał problemu z pokonaniem Jakuba Giemzy. To nie był dobry mecz defensorów ze Strzelina. W 55. minucie obrońcy popełnili kolejny błąd i Dolpasz objął prowadzenie. Chwilę później nieporozumienie obrońcy z bramkarzem wykorzystał snajper gospodarzy i na tablicy wyników był już rezultat 3:1. Wynik spotkania na 4:1 ustalony został z rzutu karnego. Sędzia wskazał na 11 metr po zagraniu piłki ręką przez Rafała Sukiennika. Strzelinianka także miała swoje sytuacje, ale nie potrafiła zamienić ich na bramki. Dwukrotnie bliski szczęścia był najskuteczniejszy piłkarz ze Strzelina Bartek Korgul. Strzelińscy piłkarze muszą szybko wyciągnąć wnioski, ponieważ w tym tygodniu czekają ich aż dwa ligowe starcia.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.