Zajmują te same mieszkania, a płacą nawet ponad dwa razy więcej
Pod koniec ubiegłego roku informowaliśmy na naszych łamach o braku opału w spółdzielni mieszkaniowej w Borku Strzelińskim. Kilkudniowa przerwa w dostawie ciepła zbulwersowała lokatorów. Skontaktowaliśmy się wtedy z zarządem spółdzielni, gdzie zapewniono nas, że sytuacja jest już (!) pod kontrolą i węgiel jest. Nie przypuszczaliśmy wtedy, że za kilka miesięcy część lokatorów stanie przed jeszcze trudniejszym wyzwaniem.
- Proszę zobaczyć, to są książeczki (opłat – red.), jakie płaciłam wcześniej. Płaciłam 380 zł, potem 420 zł, 806 zł, a teraz już ponad 1360 zł – powiedziała jedna ze starszych mieszkanek osiedla w Borku Strzelińskim. Impulsem do spotkania z mieszkańcami była wizyta dwóch z nich w naszej redakcji. - Nie chodziłem na zebrania, bo nie mam zdrowia – dodał Adam Papież. - Nie zgadzam się, żeby w taki sposób traktować ludzi – powiedział wzburzony pan Adam. - Zaproponowałam, żeby zastanowić się, spotkać się z innymi zarządcami, porozmawiać i dopiero wtedy wybrać konkretna osobę – przypomniała jedna z młodszych mieszkanek osiedla. - Usłyszałam wtedy, że mam sama znaleźć kogoś innego, jak mi się nie podoba. Nie znam nikogo takiego, ale przecież organizując spotkanie (osoba zapraszająca Izabelę Stępień – red.) mogła zwrócić się jeszcze do innych – z żalem w głosie dodała ta sama mieszkanka. - Nie będę płaciła tak wysokiego czynszu (zaliczki – red.). Jak można liczyć opał po 3,8 tys. zł za tonę, i to przez tyle miesięcy? Na spotkaniu słyszałam, że co kwartał opłaty będą aktualizowane, i co? Jest już koniec kwietnia i mamy płacić jak to wyliczono w grudniu ubiegłego roku. Za maj mam płacić tyle samo? - z rezygnacją w głosie dodała inna mieszkanka osiedla w Borku Strzelińskim. - Na spotkaniu nie mogliśmy się wypowiedzieć, usłyszałam za to, że na niczym się nie znam – przypomniała inna uczestniczka spotkania.
Lista pretensji części członków wspólnot jest długa i co najmniej w części ma potwierdzenie w dokumentach. Nikt nie nagrywał pierwszych spotkań przyszłej zarządczyni z mieszkańcami. Nie mamy podstaw nie wierzyć relacji ich uczestników. Nie będziemy jednak przytaczać co bardziej dosadnych cytatów choćby dlatego, żeby nie pogłębiać istniejącego konfliktu. Bo tak bez wątpienia można powiedzieć o „różnicach zdań” części członków wspólnot i zarządcy. Z jednej strony praktycznie z dnia na dzień okazało się, że opłata za 1m2 mieszkania (doliczając wywóz śmieci) wzrosła do ponad 22,00 zł. I to na wsi, którą jest Borek Strzeliński. Przykładowo, opłata miesięczna za mieszkanie o powierzchni 58,80 m2 wynosi prawie 1310 zł.
Na ten temat pisaliśmy w 16 (1154) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl










































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij
HENIO
mietek powiedziała : chyba w tym jest sedno zgadzam sięczynsz
A czy ci mili ludzie 3 tys zeta które łykneli od gminy przekazali na zakup węgla . Węgiel w listopadzie kosztował ok 3500 zł tona a wcześniej ok 900 zł. To nic dziwnego że ogrzanie metra kw mieszkania i metr sześć wody wzrósł .Ekonomii nie oszukasz nie bądż PAN GŁĄB .RE: Zajmują te same mieszkania, a płacą nawet ponad dwa razy więcej
temat jest banalnie prosty. jak ci sie nie podobają zakupy lokalu w spółldzieln i x to idziesz do spółdzielni y we wrocławiu na przykład i pilnujesz tego na necie aby ta niesprawiedliwa spółldzieln ia x zbankrutowała i była przedmiotem badań organów ścigania.22,- zeta różnicy to kargulizm. 22,- zeta to cena 2 kg chleba. kogoś boli psychika anie portfel. różnicowan ie ceny najmu za mkw to w niemczech przestestwo przeciw konstytucji. za to leci cały rząd i sejm.jak masz doooopę w spodniach i się nudzisz to pisz do zbyszka ziobry a ten wyśle cba i komisję śledczą ku twojej radości.jak szanujesz siebie to mówisz dziękuję. idę mieszkac gdzie indziej. w polsce jest 1 800 000 pustostanów, ich właściciele czekają na solidnego najemcę. za jaką cenę? sprawdź sam. może to będzie nie 22,- zeta więcej ale 2 200,- zeta więcej ale za to w pobliżu miejsca zarobku pieniędzy. sprowadź taką spółdzielni ę która ciebie nie szanuje do te go aby ona skamlała o szacunek i o pieniądze od kogokolwiek.