„Spoczęcie na laurach mija się z celem”
Dlaczego myśli Pan o kandydowaniu na wójta?
- Jestem mieszkańcem gminy od urodzenia. Ukończyłem Politechnikę Opolską na kierunku zarządzanie i tam zdobyłem teoretyczne podstawy do pracy w samorządzie. Przez trzy kadencje sprawuję funkcję sekretarza gminy. W tym czasie nabyłem doświadczenie praktyczne. Znam problemy mieszkańców i poprzez swoje doświadczenie chcę im służyć.
Dzięki wieloletniej pracy w urzędzie jako sekretarz jest Pan kojarzony jako „człowiek” Wojciecha Bochnaka. Czy to Panu pomoże, czy przeszkodzi w ewentualnej kampanii?
- Z Wojciechem zaczynałem swoją pracę jeszcze w Starostwie Powiatowym w Strzelinie. Współpracując w gminie Kondratowice, zrealizowaliśmy wiele inwestycji i przedsięwzięć. W dotychczasowej pracy nie odczuwałem, że jestem „jego człowiekiem”. Czy mi to pomoże? Mam nadzieję, że tak, gdyż sądzę, iż efekty pracy wójta gminy są odbierane pozytywnie.
Zna Pan mocne i słabe strony obecnego wójta i zna Pan też siebie. W czym będzie Pan lepszy, a w czym gorszy od niego?
- Panie redaktorze, nie chcę porównywać siebie z kimkolwiek, tym bardziej z wójtem. Na pewno w kolejnej kadencji zarówno przed radą, jak i przed wójtem pojawią się nowe wyzwania. Jeśli dane mi będzie pełnić tę funkcję, to po pewnym czasie ocenią to mieszkańcy.
Jeżeli zostałby Pan wójtem, to czy zatrudniłby Pan Wojciecha Bochnaka w urzędzie?
- Chętnie podjąłbym taką decyzję, ale myślę, że ten etap Wojtek ma już za sobą. Jak wiadomo, ubiega się on o mandat radnego do sejmiku województwa, a ja mu będę kibicował, aby osiągnął zamierzony cel. Jeżeli się już tam dostanie, to jestem przekonany, że jego praca przyniesie tylko korzyści dla naszej gminy.
Niedawno oddano w gminie nowe przedszkole. Wcześniej powstał ośrodek zdrowia, a i szkoły zostały stermomodernizowane. Jakie wyzwania stoją przed gminą w najbliższej kadencji?
- Rzeczywiście. W ostatnich latach zrealizowano w gminie wiele inwestycji oraz remontów. Zwieńczeniem tej pracy jest zdobyty w 2011 roku Dolnośląski Klucz Sukcesu dla najbardziej gospodarnej gminy wiejskiej w województwie dolnośląskim.
Czy nie jest zatem tak, że w gminie nastąpił przesyt inwestycji?
- Na pewno nie. Jest jeszcze wiele do zrobienia. Cały czas idziemy do przodu, a poprzestanie w pewnym momencie i spoczęcie na laurach mija się z celem. Przez wieloletnie zaniedbania dużo do życzenia pozostawia infrastruktura drogowa, a głównie drogi powiatowe. W miejscowościach z naszej gminy jest potrzeba budowy chodników. Jedną z priorytetowych inwestycji będzie budowa świetlicy w Księginicach Wielkich. Mamy nowe przedszkole, jednak widzę potrzebę budowy nowego żłobka. Na pewno się to rozwinie i zapotrzebowanie na tego typu usługi będzie też większe. Duże pole do realizacji widzę też w poprawie szeroko rozumianej estetyki miejscowości. Chodzi mi o nasadzenia zieleni i kwiatów. Dostrzegam również potrzeby jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. OSP Kondratowice jest w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym i przydałby się nowy wóz strażacki. Obecny samochód ma już 21 lat i jest mocno wyeksploatowany. Nie chcę nic obiecywać, lecz sądzę, że należy wesprzeć jednostkę, która będzie służyła nie tylko mieszkańcom mojej gminy, ale również ościennych. Będzie to bardzo duży wydatek, ale z punktu bezpieczeństwa bardzo potrzebny.
Przedstawione przedsięwzięcia postrzegam jako strategiczne cele, ale wiele będzie zależało od inicjatywy mieszkańców i radnych, którzy również będą wskazywać obszary do realizacji.
Wspomniał Pan o poprawie infrastruktury drogowej. Rozumiem, że nie wyklucza Pan w tym celu współpracy z powiatem strzelińskim?
- Oczywiście, że nie wykluczam, bowiem współpraca ta przebiega pozytywnie. Gdy w latach 2010-2014 pełniłem funkcję członka zarządu powiatu, miałem większy wpływ na zadania z mojej gminy. Udało się wówczas wyremontować most w Wójcinie, chodniki w Prusach i Kondratowicach oraz uregulować spływ wód opadowych przez Rakowice. Dzisiaj, będąc w opozycji, mam po prostu mniejsze możliwości. Mimo tego, doprowadziłem do podpisania porozumienia z powiatem na remont chodników w Księginicach Wielkich. Należy pamiętać, że powiat ma ograniczone środki finansowe i taka jest prawda, że nie na wszystkie zadania wystarcza po prostu pieniędzy.
Obecnie w Radzie Gminy Kondratowice nie ma jednomyślności, gdyż występują dwa przeciwne obozy. Gdyby został Pan wójtem, a w radzie byłaby podobna sytuacja, to czy ma Pan sposób na pojednanie radnych ze sobą?
- Trudno dziś przewidzieć skład rady w przyszłej kadencji. Nie należę do partii politycznej, a to, co miało miejsce dotychczas w radzie, niech przejdzie do historii. Uważam, że poglądy polityczne nie będą miały znaczenia. Jeżeli wspólnym mianownikiem przyszłej rady będzie rozwój gminy, a nie interesy jednostek, to nie mam wątpliwości, że współpraca ta będzie owocna a korzyści odczują mieszkańcy.
Każda kampania wyborcza może wejść w etap brudnej kampanii. Czy zauważa Pan takie symptomy w gminie Kondratowice?
- Niestety, w naszej gminie kampania przybrała już tę formę. Docierają do mnie informacje szkalujące moją osobę. Nie mam sobie nic do zarzucenia, a jeżeli ktoś uważa inaczej, to może zgłosić to odpowiednim organom.
A jakie są Pana zainteresowania?
- Od młodości czynnie uprawiam sport. Jak tylko znajduję wolny czas, to przeznaczam go na rodzinne wycieczki rowerowe. Najwięcej energii dają mi jednak spacery szlakami górskimi z córkami i żoną.
Dziękuję za rozmowę.
Marek Rychlica {jcomments off}
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: „Spoczęcie na laurach mija się z celem”
spajker powiedziała : No to czekamy aż Pan się na ten teren przeprowadzi i sam wystartuje w wyborach :) ciekawe jak by było:) serio, serio :)RE: „Spoczęcie na laurach mija się z celem”
Dexter powiedziała : pani karakow jeżeli chce być wójtem to jasne że zrobi wszytsko aby obecny wójt pojechał do wrocławia, logo, pan bochnak nie poprał pana gracza aby ten mógł występowac jako mąż stanu na tle klatki schodowej kancelarii notarialnej we wrocławiu a nie jako dziecko specjalnej troski. milkne już bo w kondratowicach to wybór pomiędzy dżumą a cholerą.Si ! :)
Dokładnie :)Si ! :)
Adaś powiedziała : Dokładnie :)RE: „Spoczęcie na laurach mija się z celem”
MIESZKANIEC powiedziała : To jest prawda. Dyrekcja je ma w szufladzie. Rozdaje rodzicom ulotki z kandydatką na fotel Wójta. Może jej zależy skoro zatrudniła swoją córkę i dba o to aby nadal pracowała. Każdy się czepia rodziny sekretarza.. Dziwne mąż radnym, żona dyrektor i teraz córka przyjęta. To nie jest nepotyzm? To tak można????RE: „Spoczęcie na laurach mija się z celem”
Wyborca powiedziała : Dokładnie, ja to się zawsze dziwiłam że ona chce z takimi przystawać. Chyba każdy słyszał co to za człowiek....Ale widocznie to podobny poziom...Pan Czesio ostatnio chodził "po kolędzie" i błagał aby głosować na Panią Karakow. Żenada. Ludzie przez 2 dni nie mogli wyjść z podziwu co oni robią. I wiecie z kim chodził po tych domach? Ano z przyjacielem po fachu. Jak to trzeba nie mieć kręgosłupa żeby się tak poniżać???? Oj Pani Mario nie ładnie, nie ładnie. Ha ha. Toż to wstyd aby nauczycielka się zadawała z takim kimś :) Cała Gmina się śmieje...Karakow=Krawczyszyn
K-ce powiedziała : Za to Pani Karakow ma u siebie Pana Krawczyszyna, który bedzie jej pomagał w rządzeniu. Bo nauczycielce bez doświadczenia, ktoś pomagać musi. A jak rządzą nauczyciele to wystarczy popatrzeć na Staroste i Vice Staroste.Tylko dlaczego na ulitkach wyborczych Pani Karakow schowała Krawczyszyna?Wstyd się przyznać że będzie współrządził ?Re do Pani Joli
Pani Jolu. Pani to ma ja... W odróżnieniu od Spajkera i innych krytyków z Pani powinni brać przykład uczniowie.Wolność słowa
spajker powiedziała : Panie Spajker, cenie Pana inteligencje choć nie wszystkie wpisy mi odpowiadaja i nie ze wszystkimi się zgadzam. A nie zauważył Pan że to Pani Karakow w wywiadzie dla Słowa poparła Pana Bochnaka do sejmiku i że Pan Bochnak nie poparł Pana Gracza.Daje do myśenia nie uważa Pan?Wolność słowa
Magda M. powiedziała : Jeżeli gazeta usuwa wpisy mówiące o naruszeniu prawa przez kandydatke i to wpisy które nie są obraźliwe to wprowadza cenzure i kryje naruszenie prawa przez kandydatke. Narzuca się pytanie dlaczego?