NIK przyjrzy się kanalizacji
Jak Pan ocenia obecną sytuację w gminie Kondratowice?
- Jest ona nieciekawa. Otrzymaliśmy sprawozdanie za pierwsze półrocze i wygląda ono źle. Dodatkowo mamy trzy zaciągnięte kredyty. Pierwszy na kanalizację (pożyczka długoterminowa do spłaty pozostało ponad 3mln zł), drugi kredyt długoterminowy w wysokości 800tys. zł i trzeci krótkoterminowy, zaciągnięty na koniec 2018r w wysokości 800tys zł. Problemy były też z płatnościami do ZUK-u Łagiewniki za wodę. Najbardziej jednak dotknął nas wyrok sądowy w sprawie kanalizacji, gdzie musieliśmy nagle spłacić 1 mln złotych. Do tego trzeba było zapłacić ok. 200 tys. zł do ZUK-u Łagiewniki za zaległości za wodę, bo komornik zablokował konto gminy. Stąd ten kredyt wójta w wysokości 800 tys. zł, wzięty bez zgody rady. Myślę, że musiał się ratować, ale mógł z nami rozmawiać i dojść do konsensusu.
To wszystko, jeżeli chodzi o gminne finanse?
- Nie. Niedawno wyszła najnowsza sprawa. Chodzi o modernizację sieci kanalizacyjnej. Wójt zwołał nadzwyczajną sesję, aby przeznaczyć 56 tys. zł na modernizację tej sieci. Przegłosowaliśmy to. Nikt jednak wcześniej nie sprawdził, jakie warunki należy spełnić, żeby złożyć wniosek i 56 tys. wyrzucono w błoto. Nie można było złożyć wniosku do Urzędu Marszałkowskiego, aby aplikować o środki.
Kto, Pana zdaniem, ponosi odpowiedzialność za to wszystko?
- Chcemy właśnie to ustalić. Rozmawialiśmy nieraz na komisjach o audycie. Wszyscy radni są zdania, aby wyjaśnić to do końca. Do tej pory zwala się winę, że ludzie nieodpowiednio użytkują kanalizację. Skoro w innych gminach takie instalacje działają, to dlaczego u nas nie? Moim zdaniem, pompy zmieniono w stosunku do tego co było w projekcie. Nie dają takiej wydajności, jaka byłaby potrzebna. Najwięcej awarii jest w weekendy. Przekrój rur jest za mały. Sieć nie jest na bieżąco serwisowana. Dodatkowo pompy przydomowe jak i główne przepompownie są słabej jakości. Chcemy jakoś to wyjaśnić. Audyt kosztowałby ok. 50 tys. zł. Nie stać gminy na to. Ale teraz się okazuje, że zamiast na projekt mogliśmy wydać te 50 tys. zł na audyt.
Klub, którego Pan jest przewodniczącym ma większość w radzie. Czy nie możecie po prostu wskazać wójtowi skąd ma „zdjąć” te 50 tys. zł, aby przekazać je na audyt? Jesteście przecież w stanie to przegłosować.
- Wójt też jest za tym, aby zrobić audyt, tylko prosił o wskazanie, skąd ma wziąć pieniądze. Ciężko było gdzieś zabrać. W końcu doszliśmy do wniosku, aby Najwyższa Izba Kontroli zbadała sprawę. Po wielu rozmowach złożyliśmy tam wniosek z załącznikami. Jeżeli NIK się tym zajmie, to takie rozwiązanie może zastąpić audyt.
Jakie działania podjął zatem Pana klub, aby rozwiązać problemy, o których Pan mówi?
- Tak jak mówiłem, wysłaliśmy wniosek do NIK-u. Będziemy też pytać wójta na najbliższej sesji, jak to się stało, że wydaliśmy 56 tys. zł na projekt i nie mogliśmy ubiegać się o dofinansowanie.
Czy ma Pan zastrzeżenia do pracy wójta?
- Współpraca z nim nie układa się od początku. Nie przychodził na komisje. Wiele rzeczy się przeciągnęło. Zamiast uchwalić tegoroczny budżet pod koniec zeszłego roku, zrobiliśmy to dopiero w styczniu tego roku. W międzyczasie wyszła pożyczka. Nie wiem, co dalej zrobić. Sprawy finansowe nas „kładą”.
A co można zrobić, żeby wójt i rada mówili jednym głosem?
- Cieszyłem się, że w radzie znalazło się dużo pań. Myślałem, że obrady staną się przez co bardziej spokojne. Tu się okazuje, że wręcz przeciwnie. Niektóre komisje nie wyglądają dobrze. Dużo rozmowy, a mało konkretów. Atakuje się na przykład radnego Krawczyszyna, który jako jedyny przyłożył się do wyjaśnienia spraw związanych z kanalizacją. W sumie nie wiem, co musiałoby się stać, żeby ten dialog się poprawił.
Jest Pan mieszkańcem Górki Sobockiej. Jakiś czas temu pisaliśmy artykuł o uciążliwościach związanych z funkcjonowaniem kopalni. Jak sytuacja wygląda obecnie?
- Walczymy już z tym parę lat. Jakiś czas temu były nasypane duże ilości mączki, co powodowało wtórne pylenie. Teraz mamy ponownie hałdy, które, niestety, znajdują się bliżej budynków. Pani rzecznik kopalni poinformowała na łamach gazety, że kopalnia miała przeprowadzić badania na zawartość pyłów emitowanych do środowiska. Do tej pory nic nie zrobiono. Jako gmina wydaliśmy ok. 30 tys. zł na badania z RDOŚ, które trwały tydzień. Wyniki wyszły częściowo prawidłowe, a częściowo nieprawidłowe. Jednak, aby było one miarodajne, muszą trwać ok. 86 dni. Z funduszu sołeckiego postanowiliśmy zakupić własną aparaturę do pomiarów. Podejrzewam, że kopalnia nam tych wyników nie uzna, ale próbujemy, choćby dla własnej informacji. Ludzie są już tak zdesperowani, że rozważają złożenie pozwu zbiorowego do sądu przeciwko kopalni i gminie za utratę zdrowia. Liczymy jednak, że sytuacja poprawi się w najbliższym czasie.
Czego życzyć gminie?
- Przede wszystkim dopływu gotówki. Pojawiła się szansa, że wygramy w sądzie sprawę z Instytutem Włókien Naturalnych, który dzierżawił pola w Białobrzeziu. Sprawy w sądzie toczą się kilka lat i być może sąd zobowiąże firmę, aby zapłaciła gminie ok. 2 mln złotych wraz z odsetkami. W styczniu 2019 r. Sąd Apelacyjny wysłał przedmiotowe zażalenie do Sadu Najwyższego, jednak do dnia dzisiejszego brak wyroku.
Dziękuję za rozmowę.
UWAGA!
Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.
RE: NIK przyjrzy się kanalizacji
Gość powiedziała : Polecam poszukać aplikacji zmieniającej IP (pisać w wyszukiwarkę Google: VPN). Nie może być tak, żeby ludzie bali się wypowiadać. Jeśli ktoś chce komentować, nie powinien się tego bać. Nie po to walczyliśmy o wolność słowa, żeby teraz bać się powiedzieć cokolwiek, bo ktoś tam będzie na nas "krzywo patrzył". Nie wolno nikogo obrażać, ale każdy ma prawo do tego żeby się wypowiedzieć bez strachu o to co się stanie. Warto też zapoznać się z tym co kodeks karny nazywa publicznym znieważeniem, aby uniknąć łamania prawa (art.216 kk).prawo jante zawsze działa
Gość powiedziała : wystarczy zglolić resz]ki włosów i ju nie będą stawać dęba. polecam lekturę prawa jante a wisielczy spokój wróci i do mojej tfuuuuuu parszywej rodziny. https://www.mojanorwegia.pl/zycie-w-norwegii/prawo-jante-czyli-nie-sadz-ze-jestes-kims-co-o-skandynawskich-10-przykazaniach-mysla-polacy-12196.html,
Gość powiedziała : Ten z brodą zawsze był chamski myślałam że jak zaczął chodzić do kościoła to będzie inny , jednak pozory mylą, ale za to jest dobrym doradcą i pisarzem do różnych instytucji.Tylko NIK
Włosy stają dęba. Tak haniebnego zachowania jakie zaprezentowało 2 panów na sesji nie było chyba od 1990 roku. Panowie czy wy nie rozumiecie, że wasze zachowanie obraża wszystkich normalnych ludzi, wzbudza pogardę i zażenowanie (przecież te oklaski są tylko na zamówienie). Czy nie rozumiecie, że mieszkańcy mają prawo mieć własne zdanie na temat waszych nikczemnych, publicznych wypowiedzi. Czy dobrze się czujecie po tym występie? Nie raz nasuwa się pytanie jak tak można...a jednak można.RE: NIK przyjrzy się kanalizacji
Jaroooosław powiedziała : przepraszam najmocniej ale zarzut nietrafiony. im mniej pracy tym mniej szkód tylko koszty są stałe. tyle w temacie.RE: NIK przyjrzy się kanalizacji
dst powiedziała : DST - 100/100 racji ale nie pisz tak dosadnie bo cię namierzą po IP i dostaniesz wilczy bilet, niektórzy znajomi będą się puszyć, niektóre osoby z jednostek gminnych będą traktować cię z pogardą ( w najlepszym wypadku przestaną cię zauważać), a w urzędzie będziesz intruzem. A może rozwiązaniem byłaby lektyka? Czy na prawdę tak trudno jest pojąć zainteresowanym , że w samorządzie gminnym obowiązują przepisy prawa, do których każdy powinien się dostosować? Rada gminy niech podejmuje uchwały, które będą służyły mieszkańcom, wójt przy pomocy urzędników niech te uchwały wykonuje, a publiczność niech mniej jątrzy. A to o co toczy się wojna czyli komisja rewizyjna to nie jest gabinet kosmetyczny, to jest organ rady służący do kontroli i z tym też każdy musi się pogodzić! Jest takie porzekadło, że jak się nie ma nic do ukrycia to kontroli się nikt nie boi... Proszę zabrać się do pracy bo za to państwo płacone, a pieniązki pochodzą z kasy publicznej! Czy zdajecie sobie państwo sprawę z tego, że za takie zachowanie prywatny pracodawca, po prostu wyrzuciłby was z pracy.RE: NIK przyjrzy się kanalizacji
dst powiedziała : Mało tego że się nie zna....Ktoś w końcu powinien zacząć kontrolować ilość przepracowanych godzin Pana A.G. Praca w terenie? Przecież kampania wyborcza Pani A.H już się zakończyła....z równie kiepskim wynikiem:D W końcu się ludzie poznali. I na Panu T.G. też już zaczynają się poznawać.RE: NIK przyjrzy się kanalizacji
Mieszkaniec powiedziała : każda osoba powinna mieć dyplom dziennej wyższej uczelni. karany może być każdy. jedziesz do wrocławia. parkujesz. straż miejska wkłada ci mandat za wycieraczkę. jakiś przechodzień lub wiatr zmuchuje mandat. nie zapłaciłeś mandatu a faktycznie nieprawidłowo parkowałeś. dostajesz wyrok sądu karnego zaoczny. jesteś kryminalistą notowanym w rejestrze skazanych. p przykład drugi. idziesz środkiem strzelina i ciśnie cie lanie. nie wytrzymujesz i lejesz pod drzewem. straż miejska mówi , obywatelu mandat się należy a ty na to że nie zapłacisz bo cisnęła cię prostata/jelito grube i a;lbo się odlejesz pod drzewo albo pod siebie i odmawiasz przyjęcia mandatu bo siła wyższa a nie twoja wola naruszania prawa. sprawa idzie do sądu i dwóch strażników miejskich mówi że jesteś żulem i przytacza ci paragraf, który oczywiście naruszyłeś. dostajesz wyrok grzywny zamiast mandatu. jesteś kryminalistą a do tego żulem. coś więcej? idziesz ulica a tu jeden lgbt prezydent słupska wisi na jednym słupie wyborczym. obok na drugim słupie wyborczym wisi mąż prezydenta słupsta, numer 1 na liście lewicy zjednoczonej. ci panowie są małżeństwem a ty szanując to chcesz ich powiesić obok siebie. za rwanie plakatów dostajesz grzywnę i jesteś notowanym w rejestrze skazanych kryminalistą. meżczyźni tak mają że się nad kobietami 40+ znęcają. każą im iść do pracy i zarobić chociaż trochę na siebie. kobieta prędzej ci 50 procesów karnych i cywilnych wytoczy niż za pracę zarobkową się weźmie. te herezje o pracy to jawny przejaw znęcania się nad kobietą. do kryminału z tym co się znęca. płacząca kobieta na policji albo w sądzie to murowany wyrok karny dla meżczyzny tak bez pytania się o co naprawdę chodzi.zabawa w piaskownicy
Dramatu ciąg dalszy, zawody trwają, kto komu lepiej dopiekł: wójt radnemu, radny wójtowi a problemy gminy coraz większe! Ile nas podatników kosztowały do tej pory te zabawy? a końca nie widać, kolejny znajomy zatrudniony i co? czy ten Pan zna się na kanalizacji?, drogi też w ruinie, żadnych działań w tym zakresie nie widać. Wstyd i żenada!Kto powinien się na prawdę wstydzić...
Taki np. Mieszkaniec wypowiadający się publicznie prawie jak półanalfab eta i o ironio ostro krytykujący innych to dopiero wstyd! Człowieku od lat 90 tych w samorządach funkcjonuje określenie sesja nadzwyczjna! Ustawa o SG reguluje w swoich zapisach kto i w jaki sposób zwołuje sesję! Zasadniczo wg art 20 sesję zwołuje przewodniczący rg - nie rzadziej niż raz na kwartał! Tryb pracy na sesja powinien być zapisany w statucie gminy.Natomiast nadzwyczajną (potocznie) określa się sesję zwołaną przez wójta gminy lub na wniosek określonej w ustawie liczy radnych nie później niż 7 dni od dnia złożenia wniosku!Proszę człowieku żebyś zaprzestał agresji, proszę również żebyś chociaż odrobinę się dokształcił zwłaszcza w przypadku kiedy usiłujesz wytykać innym błędy!