Ministerstwo Zdrowia poinformowało o dwóch nowych przypadka zarażenia koronawirusem. Pacjenci przebywają do szpitalach w Raciborzu i w Warszawie. Oboje są w dobrym stanie. Służby sanitarno-epidemiologiczne docierają do wszystkich, którzy mogli mieć kontakt z zakażonymi.
O kolejnym przypadku zarażenia koronawirusem poinformował podczas konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski. W Polsce zarażonych koronawirusem jest już 6 osób. Potwierdzony obecnie przypadek koronawirusa dotyczy osoby, która podróżowała autokarem z pierwszym pacjentem, u którego wykryto nowy wirus. Minister podkreślił, że pacjent czuje się dobrze, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Potwierdzony obecnie przypadek koronawirusa dotyczy osoby, która podróżowała autokarem z pierwszym pacjentem, u którego wykryto nowy wirus.
- Są cztery nowe przypadki koronawirusa w Polsce - poinformował niedawno na konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski. - Wszyscy pacjenci są objęci opieką medyczną. Osoby zakażone to dwoje pacjentów ze Szczecina i po jednym we Wrocławiu i Ostródzie. W Polsce do tej pory potwierdzono pięć przypadków zakażenia.
Środa Popielcowa rozpoczyna w Kościele katolickim trwający 40 dni okres Wielkiego Postu. Dla wiernych jest on wezwaniem do pokuty i przemiany życia, czyli wewnętrznego nawrócenia. W kościołach powiatu strzelińskiego kapłani będą posypywali wiernym głowy popiołem.
- W związku z koronawirusem Główny Inspektorat Sanitarny odradza Polakom podróżowanie nie tylko do Chin czy Korei Południowej, ale także m.in. do Włoch. Od 31 grudnia ub. r. do 23 lutego br. na świecie odnotowano prawie 2,5 tys. zgonów z tego powodu – czytamy w komunikacie GIS.
Pączki, faworki a może i pizza. W tłusty czwartek pozwalamy sobie na wiele. W końcu chyba wszyscy mamy poczucie, że to jedyny dzień w roku, kiedy możemy nie liczyć kalorii i jeść do woli bez wyrzutów sumienia.
Nie wiadomo sejm przyjął ustawę, która podnosi o 10% akcyzę na alkohol i wyroby tytoniowe, choć w projekcie ustawy budżetowej na 2020 roku zakładano jedynie 3% podwyżki. Niesmaczny jest już sam fakt, że jeszcze przed wyborami rządzący wprawdzie mówili, że akcyza wzrośnie o wspomniane 3%, dopiero jednak po wyborach dowiadujemy się, że tak naprawdę czeka nas trzykrotnie większa podwyżka, aniżeli pierwotnie zakładano.