Bohater po służbie. Strażak uratował życie i dom
W Strzelinie rozegrały się sceny jak z filmu – z tą różnicą, że wszystko wydarzyło się naprawdę. Gdy w jednym z domów wybuchł pożar, los mieszkańców zależał od sekund. I właśnie wtedy, zupełnie przypadkowo, obok przechodził strażak. Po służbie, bez sprzętu, ale gotowy do działania.