ZNAJDŹ NA STRONIE

Agata Kunderman wydała kolejną książkę. Fot. Małgorzata Michaliszyn

We wrześniu ubiegłego roku zadebiutowała dobrze przyjętym przez krytyków i czytelników thrillerem „Wróżda”. Teraz wraca z nową powieścią, której akcja dzieje się… w Strzelinie. Agata Kunderman opowiada o książce, mieście swojej młodości i planach spotkań z mieszkańcami.

Najnowsza książka pochodzącej z Cierpic Agaty Szkółki z domu Kunderman nosi tytuł „Wody Czerwone”.

To nawiązanie do niebezpiecznych substancji, które bohaterowie powieści znajdują na nielegalnym składowisku odpadów już na początku książki – wyjaśnia autorka. – Tym razem to jednak nie thriller, a kryminał. Chciałam pobawić się treścią, w którą można wpleść więcej akcji, dialogów, dynamiki. Podczas pisania bawiłam się tak samo dobrze, jak przy pracy nad pierwszą książką – dodaje Agata Kunderman, która akcję powieści umiejscowiła w Strzelinie.

Nie mogło być inaczej, Strzelin musiał się pojawić, bo to miasto dobrze znam i wyjątkowo dobrze wpasowało się w powieść – zaznacza nasza rozmówczyni. – Nazwa miasta to właściwie absolutnie pierwsze słowo w tej historii. W książce nie pojawiają się jednak żadne realne wydarzenia z historii miasta, nie nawiązywałam do nich. Ulokowałam w Strzelinie swoich własnych bohaterów. Jeżdżą ulicami miasta, piją kawę w strzelińskiej kawiarni, chodzą do strzelińskiej podstawówki i pracują w strzelińskiej prokuraturze. Stanowczo jednak podkreślam, że wszelkie podobieństwo do prawdziwych wydarzeń i osób, jest przypadkowe – mówi z uśmiechem Agata Szkółka.

Nutka tajemnicy

Jak wygląda Strzelin w tej powieści?

Pokazałam go jako małe i dość spokojne miasto, w pewnych momentach owiane nutką tajemnicy. Bohaterowie, którzy się w nim znaleźli, przeżywają tutaj dość trudne chwile, a niektórzy nie mają ze Strzelinem żadnego związku sentymentalnego, więc czasami są dla niego bezlitośni, a charaktery mają niełatwe, dlatego padają czasem kąśliwe uwagi. Ja jednak bardzo lubię to miasto i noszę w sobie wiele wspomnień z nim związanych. Nie mieszkam w okolicy już od piętnastu lat, ale nie da się nie zauważyć, jak bardzo ostatnio pięknieje! W dodatku jest bardzo plastyczne, cudownie osadza się w nim różne historie. I coś mi mówi, że w moich książkach Strzelin nie pojawił się po raz ostatni – dodaje nasza rozmówczyni.

Premiera „Wód Czerwonych” już za kilka dni. Jakie emocje towarzyszą autorce przed tym wydarzeniem?

Przy drugiej książce stresu jest zdecydowanie więcej – podkreśla Agata Szkółka. – Moja pierwsza książka „Wróżda” została cudownie przyjęta i zebrała mnóstwo pochlebnych komentarzy. Czytelnicy z pewnością będą porównywać „Wody Czerwone” do „Wróżdy” i liczę się z tym, że dla niektórych ta historia nie będzie ciekawsza. Jest inna. Mniej emocjonalna, bardziej dynamiczna. Rozpisałam w niej więcej wątków, stworzyłam większą liczbę bohaterów. Niektórzy to lubią, inni być może poczują się przytłoczeni. To jednak normalne, każdy ma prawo do swoich odczuć i każdy może szukać w książkach czegoś innego. Oczywiście boję się ocen, ale to taki pozytywny strach – przyznaje nasza rozmówczyni.

Spotka się z czytelnikami?

A czy w związku z premierą książki autorka planuje organizację spotkań literackich w powiecie strzelińskim?

Nie ukrywam, że bardzo chciałabym spotkać się z czytelnikami w Strzelinie i okolicach, tym bardziej, że te rejony pojawiają się w książce. Mam nadzieję, że uda się tutaj takie spotkania zorganizować. Nie zależy to tylko ode mnie, ale również od lokalnych bibliotek, czy domów kultury. Jeśli tylko będzie taka okazja, z pewnością ją wykorzystam i z wielką radością przyjadę, żeby wspólnie pogadać o książkach. Na moim koncie na Instagramie (konkretbabka_akunderman) będą się pojawiać informacje na ten temat, więc zachęcam do obserwowania. I mam nadzieję – do zobaczenia! – kończy Agata Kunderman.

Artykuł zamieściliśmy w 11 (1199) wydaniu papierowym Słowa Regionu.

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Przeczytaj także