Dofinansowywanie działalności organizacji pozarządowych, działające w poszczególnych gminach, to dość powszechna praktyka. Podobnie jest w gminie Strzelin. Jak się okazuje, jedne organizacje dostają mniej, inne więcej. Z czego różnice te wynikają? Postanowiliśmy sprawdzić, jakie czynniki wpływają na wysokość dotacji, o które starają się wnioskodawcy.
Działalność organizacji pozarządowych opiera się w głównej mierze na społecznej pracy ich członków. Bardzo często osoby pracujące w stowarzyszeniach, wkładają w ich działalność swoje prywatne pieniądze. Aby do takich sytuacji nie musiało dochodzić, z pomocą przychodzi samorząd, który wspiera finansowo wspomniane podmioty. Do strzelińskiego magistratu wpływają przeróżnego rodzaju wnioski, które można zobaczyć na stronie internetowej magistratu w dziale Organizacje pozarządowe. Na przykład: Terenowy Klub Sportowy ,,GRANIT” Strzelin wnioskował o przyznanie 10 tys. zł na prowadzenie zajęć treningowych w ramach obozu integracyjnego, pogadanki i szkolenia na temat szkodliwości uzależnień. W tym wypadku wnioskowana kwota została przyznana włodarzom klubu w całości.
Nie zawsze jednak pieniądze przyznawane są według zapotrzebowania. Strzeliński Klub Biegacza ,,Granit” przedstawił kosztorys na 5,6 tys. złotych i w jego przypadku przyznano dofinansowanie zaledwie 2 tys. zł, czyli nawet nie połowę wnioskowanej kwoty. Niestety, w odpowiedzi gminy brakuje uzasadnienia, dlaczego wysokość dotacji jest mniejsza niż zapotrzebowanie. Czym zatem kierują się urzędnicy, finansując jedne zadania w całości, a inne tylko w części? - Są u nas trzy tryby pozyskiwania środków: otwarty konkurs ofert, uchwała w sprawie wsparcia sportu oraz tryb uproszczony, czyli artykuł 19a Ustawy o pożytku publicznym i wolontariacie. W tym przypadku organizacje same składają wnioski. Nie ogłaszamy tutaj żadnego konkursu - mówi Łukasz Krzysztofczyk z referatu ds. Uzależnień i Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi w Urzędzie Miasta i Gminy Strzelin. Biorąc pod uwagę zeszły rok, to na zadania ze sportu z paragrafu 19a UMiG w Strzelinie przeznaczył 350 000 zł. - Każdy składany wniosek podlega ocenie merytorycznej. Pracownik przedstawia pani Burmistrz swoją propozycję akceptacji wniosku. Po analizie formalnej wniosku burmistrz akceptuje wniosek, bądź zgłasza swoje uwagi. Wniosek składa się z konkretnych pozycji kosztorysu. Nie każda pozycja musi być pozycją obowiązkową do pełnej realizacji zadania - wyjaśnia urzędnik.
Do sprawy zróżnicowania dotacji odniosła się również burmistrz Dorota Pawnuk. - Mamy też rozeznanie, co ile kosztuje. Jak są kwoty zawyżone, to wtedy pracownik poddaje je weryfikacji. Są ściśle określone cele, na które możemy przeznaczyć pieniądze publiczne - powiedziała. Krzysztofczyk dodał jeszcze, że urząd posiada rozeznanie, co do wysokości kwot, które organizacje wpisują w kosztorysie. Jego zdaniem, urzędnicy wiedzą, ile kosztuje sprzęt sportowy, jakie powinno być wynagrodzenie trenera itd.
Skąd zatem rozbieżności w finansowaniu jednych zadań w całości, a innych w części? Krzysztofczyk powiedział, że wnioski dostępne w internecie dotyczą tylko jednego z trzech wcześniej wymienionych trybów. Dodał także, że organizacje startują również w otwartych konkursach ofert i dostają dotacje na swoje działanie. Następnie składają wnioski w ramach paragrafu 19a, toteż urząd ,,obcina” te środki, tłumacząc się tym, że to samo działanie nie może być finansowane przez dwa tryby. Na koniec zapytaliśmy o brak uzasadnień we wnioskach. - Ustawa nie przewiduje formy, w jakiej ma być ocena merytoryczna danego wniosku - skwitował Krzysztofczyk.















































































Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij