Męczył i zabijał zwierzęta

Sadysta z Wiązowa rzucał kotem o ścianę. Kiedy zwierzę padło, zakopał je w ogródku. Kilka miesięcy wcześniej mężczyzna ten zabił półtorarocznego psa. Trzydziestoparoletni mieszkaniec Wiązowa miał już sprawę karną za znęcanie się nad zwierzętami.

Przeraźliwą sprawę na portalu społecznościowym opisuje Dolnośląska Straż do spraw Zwierząt. Publikuje też zdjęcia martwego kota odkopanego w przydomowym ogródku i odebranych żywych zwierząt, które posiadał – dwa koty, świnkę morską i królika.
- Zrobimy wszystko, aby sadysta poniósł odpowiedzialność za swoje czyny. Prowadzimy zbiórkę, która pokryje koszty leczenia odebranych zwierząt, wykonania sekcji zwłok i prowadzenia sprawy w sądzie przeciwko mężczyźnie. Musimy zrobić wszystko, żeby został surowo ukarany – informuje we wpisie organizacja.
Wolontariusze alarmują, że mężczyzna ma jeszcze inne zwierzęta i proszą o pomoc w ich ratowaniu. To nie jedyny przypadek, jaki wiązowianin zgotował czworonogom. W styczniu tego roku doprowadził do śmierci 1,5 rocznego psa. Wcześniej szczeniak był źle traktowany. Właściciel przywiązał go krótkim...
Na ten temat pisaliśmy w 39 (1177) wydaniu papierowym Słowa Regionu. Cały artykuł przeczytasz również na portalu egazety.pl, eprasa.pl, a także e-kiosk.pl

Spajker. 1 rok 1 miesiąc

RE: Męczył i zabijał zwierzęta

Pieseł powiedziała :

Spajker. powiedziała :
W kraju praworządnym koleś robiłby żywcem za karmę dla zwierząt w zoo. W kraju humanitarnym robiłby za surowiec do karmy dla zwierząt. W Polsce dostanie parę miesięcy w zawiasach i prace społeczne a za jakiś czas znów wyładuje swoją psychopatię na zwierzętach. Ja mu sparring z pudzianem polecam. Z królikiem wygrał czas do wyższej ligi.
Wskaż taki kraj na kuli ziemskiej, czy to praworządny, czy humanitarny, w którym przerobiliby tego śmiecia na karmę. Nie ma takich krajów. No, jak jeszcze istniało państwo ISIS... może tam.

Korea. Indonezja. Iran. Angola. Rwanda. Zair. Republika Środkowoafrykań ska. Etiopia. Erytrea. Brazylia i wiele innych. No i Rosja jak ustalą że to ulubione zwierzęta aktualnego cara.

Pieseł 1 rok 1 miesiąc

Spajker. powiedziała :

W kraju praworządnym koleś robiłby żywcem za karmę dla zwierząt w zoo. W kraju humanitarnym robiłby za surowiec do karmy dla zwierząt. W Polsce dostanie parę miesięcy w zawiasach i prace społeczne a za jakiś czas znów wyładuje swoją psychopatię na zwierzętach. Ja mu sparring z pudzianem polecam. Z królikiem wygrał czas do wyższej ligi.

Wskaż taki kraj na kuli ziemskiej, czy to praworządny, czy humanitarny, w którym przerobiliby tego śmiecia na karmę. Nie ma takich krajów. No, jak jeszcze istniało państwo ISIS... może tam.