Problemy z prądem w Wiązowie

Od pewnego czasu zanika napięcie w urządzeniach podłączonych do gniazdka. Resetują się komputery i urządzenia w wodociągach. Chwilowy brak napięcia spowodował awarię fontanny w rynku. Doszło do tego w upalny dzień. Co się dzieje? – pytają mieszkańcy.

Kilkusekundowe braki prądu dają się we znaki osobom korzystającym z komputerów stacjonarnych. Podczas awarii zostają zresetowane. Problem mają pracownicy urzędu gminy i lekarze w ośrodku zdrowia.

 – Problem miała pielęgniarka wypisująca receptę. Program komputerowy połączony jest z wewnętrzną siecią medyczną. Wszystko przez brak prądu, który dotknął naszą przychodnię. Zanik napięcia występuje od kilku dni. Na kilka sekund przestają działać wszystkie urządzenia podłączone do gniazdek – opowiada pan Zdzisław Kurek z ulicy Strzelińskiej.

O awarie zapytaliśmy ludzi na wiązowskim rynku. Pani Ewa opowiada, że braki w dostawach są uciążliwe. Na terenie gminy działają piekarnie i firmy posiadające specjalistyczny sprzęt, którego nie wolno wyłączać.

– Nie chodzi o pralkę, lodówkę czy głupią żarówkę, ale o nieprzewidziany reset urządzeń produkcyjnych. Z powodu braku napięcia przyrządy na nowo trzeba ustawiać. Kilka dni temu przez awarię przestała działać fontanna w rynku. Doszło do tego w największy upał. Przez to rynek wyludnił się na kilka godzin – opowiada lokatorka kamienicy przy wiązowskiej starówce.

Część mieszkańców zrzuca winę na roboty spowodowane remontem ulic. Inni tłumaczą, że zaniki napięcia spowodowane są robotami drogowymi na terenie gminy. Ludzie mają pretensje do dostawcy energii – firmy Tauron, że nie informuje o wyłączeniach. O awarię zapytaliśmy w Urzędzie Miasta i Gminy Wiązów.

Cały artykuł zamieściliśmy w 31 (1219) wydaniu papierowym Słowa Regionu.