Akcja społeczna przeciwko utworzeniu punktu dla migrantów

W gminie Wiązów rozpoczęła się akcja społeczna, której celem jest złożenie petycji do gminnego samorządu, aby podjął wszelkie działania przeciwko planom utworzenia punktów lokacji migrantów. Już wiadomo, że akcję popiera wielu mieszkańców gminy.

Inicjatorami przedsięwzięcia jest grupa osób, wśród której jest między innymi rolnik Jakub Kościelak, który podkreśla, że podjęte działania są odpowiedzią na rosnące obawy mieszkańców o bezpieczeństwo w gminie.

– Polityka zdrowego rozsądku nakazuje odwrócenie tzw. zielonego ładu – mówi Kościelak, odnosząc się do kwestii migracji oraz polityki ekologicznej w Unii Europejskiej. – Problem w Polsce polega na tym, że rządzący mówią jedno, a w Brukseli robią zupełnie coś innego. Pod koniec 2024 roku, mimo wcześniejszych zapewnień, zatwierdzili szybkie wprowadzenie paktu migracyjnego oraz zielonego ładu. Polska zostanie zmuszona do przyjęcia imigrantów – dodaje nasz rozmówca, wskazując na sprzeczności w działaniach rządu.

Zgodnie z wypowiedzią Kościelaka, decyzje podejmowane przez Komisję Europejską nie uwzględniają stanowiska polskiego rządu.

– Komisja Europejska ma zdanie naszych rządzących gdzieś. Pakt migracyjny wchodzi w życie w 2026 roku, a rząd okłamuje nas, wmawiając nam, że Polska nie przyjmie żadnego imigranta – mówi współinicjator akcji.

Jakub Kościelak zwraca uwagę na to, że działania te mogą prowadzić do zagrożenia dla bezpieczeństwa obywateli, zarówno w skali lokalnej, jak i krajowej. – W związku z tym w najbliższych dniach złożymy petycję do Rady Miasta i Gminy Wiązów, mającą na celu podjęcie działań zapobiegających powstaniu ośrodków dla nielegalnych imigrantów na mocy paktu migracyjnego oraz innych umów międzynarodowych i krajowego prawodawstwa – podkreśla. Rolnik zaznacza, że celem petycji jest uzyskanie uchwały kierunkowej, zobowiązującej samorząd do podjęcia wszelkich działań prawnych mających na celu ochronę mieszkańców gminy.

Cały artykuł zamieściliśmy w 9 (1246) wydaniu papierowym Słowa Regionu.