Wolontariusze, z którymi rozmawialiśmy na temat organizacji ESP Taize w Strzelinie. Od prawej na zdjęciu: Lila Sobok, Hanna Prorok, Weronika Małek, Karol Lejczak, Wiktoria Drużga i Wanda Misiewicz
42. Europejskie Spotkanie Młodych Taize, które w tym roku odbyło się we Wrocławiu, pozostawiło niezatarty ślad duchowy również wśród strzelinian. Zdaniem organizatorów, te kilka dni odmieni nasze miasto i całą Polskę.
Od 28 grudnia do 1 stycznia gościliśmy w mieście i gminie Strzelin 111 pielgrzymów. Dla organizatorów było to nie lada wyzwanie, ale stanęli na wysokości zadania. - Pielgrzymi, którzy do nas przyjechali, pochodzili z Niemiec, Francji, Ukrainy, Chorwacji, Włoch i oczywiście Polski - mówi Wiktoria Drużga, główny koordynator Europejskiego Spotkania Młodych Taize w Strzelinie. - Największą grupę stanowili Polacy. 28 grudnia pielgrzymi przyjechali do Wrocławia, skąd 111 osób trafiło do naszej gminy, w której ugościło ich 39 rodzin. Przywitaliśmy ich w hali sportowej Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3 w Strzelinie, tu zarejestrowaliśmy i dokonaliśmy przydziału zakwaterowania. Pomagało w tym około 30 chętnych wolontariuszy, m. in. uczniów Liceum Ogólnokształcącego i Technikum, którzy przyprowadzali pielgrzymów z dworca kolejowego do szkoły i odprowadzali do miejsca noclegowego.
- Kwaterunek był w domach rodzin, które wcześniej się na to zdecydowały - dodaje wolontariuszka Hanna Prorok. – O miejscu zamieszkania pielgrzymi dowiedzieli się dopiero po przyjeździe, czyli 28 grudnia. Większość pozostała we Wrocławiu, innych skierowano do mniejszych miejscowości. Oprócz mieszkańców Strzelina, chęć przyjęcia pielgrzymów zgłosiło 10 rodzin z innych miejscowości gminy: Warkocza, Gęsińca, Gościęcic i Pławnej.
Centralnym punktem ESM był Wrocław. Tu głównym miejscem modlitwy była Hala Stulecia, a także 10 wyznaczonych kościołów.

Na młodzież trzeba liczyć...
Pielgrzymi przyjechali do Strzelina trzema pociągami. - Od godz. 12:50 staliśmy z mężem na balkonie i czekaliśmy, kiedy do nas przyjdą - mówi wolontariuszka Lila Sobok. - Przyjmowaliśmy pielgrzymów już po raz trzeci. Jak zobaczyłam z balkonu, że idzie grupa, to im pomachaliśmy, a oni się ucieszyli, że nie muszą już szukać naszego mieszkania. Chciało mi się płakać ze wzruszenia. Na młodzież trzeba liczyć, od niej przecież zależy nasza przyszłość.
Pielgrzymi mieli zapewnione śniadania u rodzin goszczących, a 1 stycznia także wspólny obiad. Suchy prowiant był dla nich wydawany we Wrocławiu.
- Warto dodać, że w niedzielę, 29 grudnia, o godz. 9:00 w Strzelinie odprawiona była dla pielgrzymów Msza Św. - mówi dalej Wiktoria Drużga. - Miała charakter międzynarodowy. Czytania były w języku niemieckim i angielskim. W asystę włączył się chór parafialny, odśpiewując kolędy i pieśni w języku łacińskim. W poniedziałek i wtorek w naszym kościele odbyły się modlitwy poranne, a w hali sportowej „trójki” spotkania dyskusyjne w małych grupach. Mówiąc w skrócie, pielgrzymi zakwaterowani w naszej gminie przedpołudnia spędzali u nas, a popołudnia we Wrocławiu.
- Mimo że angażowaliśmy się jako wolontariusze, znaleźliśmy czas, aby razem z pielgrzymami przeżywać modlitwę - wtrąca wolontariusz Karol Lejczak. - Ona otwierała nasze dusze i serca na Pana Boga.
- Od pielgrzymów, których średnia wieku wynosiła 19 lat, uczyliśmy się otwartości i szczerości - dodaje Wanda Misiewicz. - Serce się radowało, że wiara kwitnie wśród młodych.

Noc sylwestrowa, czyli Święto Narodów...
W noc sylwestrową pielgrzymi mogli uczestniczyć w czuwaniu modlitewnym. - O godz. 23:00 w naszym kościele wspólnie modliliśmy się o pokój na świecie oraz za prześladowane państwa i narody - mówi Karol Lejczak. - Przed godz. 24:00 przeszliśmy z kościoła do hali w szkole nr 3. Tam rozpoczęła się druga część celebrowania Nowego Roku, czyli Święto Narodów. Poszczególne grupy narodowościowe miały wtedy możliwość zaprezentowania swoich tańców i śpiewów. Całą zabawę zaczęliśmy jednak naszym polskim polonezem.
- W noc sylwestrową odwiedziła nas pani burmistrz - dodaje Wiktoria Drużga. – Oficjalnie przywitała pielgrzymów, opowiedziała pokrótce o historii naszego miasta, a także złożyła wszystkim zgromadzonym noworoczne życzenia. Wypowiedź tę na język angielski przetłumaczyła wolontariuszka Hanna Prorok. Była z nami również obecna dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3, pani Teresa Okołotowicz.
- W holu szkoły widniało też przesłanie, aby być wiernym Bogu, Krzyżowi i Ewangelii - podkreśla wolontariuszka Wanda Misiewicz. – Był przy tym umieszczony wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej i obraz Pana Jezusa. Na górze był napis „Szczęśliwego Nowego Roku 2020”.

Amatorski chór okazał się profesjonalny
Podczas ESM w Strzelinie wolontariuszka Lila Sobok założyła amatorski chór, składający się z samych pielgrzymów, który ostatecznie okazał się profesjonalny. - W grudniu zawsze są przygotowania do świąt, a tu jeszcze Taize… - dodaje Lila Sobok. - Na pierwszym spotkaniu z wolontariuszką Viktorią z Ukrainy, odpowiedzialną za naszą parafię, zdecydowałam się na prowadzenie scholki. Podczas niedzielnej Mszy Św. śpiewałam sama. Po Eucharystii wyszło jednak, że są inni chętni do śpiewu. I tak zebrała się 10-osobowa grupa, w której mieliśmy jednego Niemca. Dlatego mogę powiedzieć, że schola była międzynarodowa - śmieje się Lila Sobok.

Te kilka dni odmieni Strzelin i Polskę...
Podczas spotkań przedpołudniowych w Strzelinie wygłaszane były świadectwa. – Państwo Prorok powiedzieli piękne świadectwo - kontynuuje Wanda Misiewicz. - Mówili o swoim nawróceniu i bliskości Boga. Usłyszeliśmy także od Łukasza Krzysztofczyka o Stowarzyszeniu Gramy o Życie. Wszystkie słowa również były tłumaczone przez wolontariuszkę Hannę Prorok.
- Wierzę, że tych kilka przeżytych wspólnie dni odmieni Kościół w Polsce i w Strzelinie - dodaje pani Wanda. - Być może osoby letnie będą teraz bardziej kochały Boga. Wierzymy, że to wydarzenie scali nas, Polaków, i pozwoli doświadczyć otwarcia się na drugiego człowieka. Umocni katolicką Polskę, która jest bastionem wiary w świecie. Takiej postawy uczył nas założyciel wspólnoty Taize, brat Roger.
Trzeba dodać, że 18 stycznia br. we wrocławskiej katedrze odbędzie się ostatnia wspólna modlitwa Taize, podsumowująca całe wydarzenie, a kolejne Europejskie Spotkanie Młodych będzie we Włoszech w Turynie.

Zadanie wykonaliśmy na szóstkę
- Prace nad Europejskim Spotkaniem Młodych we Wrocławiu trwały cały rok - przypomina Wanda Misiewicz. – Koordynowali je bracia z Taize, którzy już we wrześniu przyjechali w tym celu do Wrocławia. Na ponad miesiąc przed przyjazdem pielgrzymów w czasie niedzielnych Mszy Św. w naszych dwóch parafiach pw. Podwyższenia Krzyża Św. oraz pw. Matki Chrystusa i św. Jana Apostoła i Ewangelisty z wolontariuszami informowali wiernych i zachęcali do otwarcia naszych serc i drzwi domów. Sądzę, że zadanie to wykonaliśmy na szóstkę.
Dlatego wielkie podziękowania należą się pani Dorocie Pawnuk, burmistrz Strzelina, księdzu dziekanowi Andrzejowi Porębnemu - naszemu proboszczowi oraz proboszczowi Stanisławowi Fertale, wikarym: ks. Wiesławowi Wawrzynów, ks. Przemysławowi Paruchowi i ks. Adamowi Bilskiemu, a także służbie liturgicznej ołtarza, szczególnie Karolowi Lejczakowi. W organizację spotkania Taize w Strzelinie zaangażowały się również osoby znające języki obce, m.in. Aniela Lesińska, Irena Dobrowolska, a także Weronika Małek, Hanna Prorok, Justyna Białobrzeska, Katarzyna Harhala i Wiktoria Drużga. Dzięki ich pomocy zniwelowana została bariera językowa.
- Burmistrz Strzelina w imieniu gminy pokryła koszty pamiątkowych upominków dla pielgrzymów - mówi dalej Wanda Misiewicz. - W torebkach z herbem Strzelina znalazły się m.in. porcelanowe kubki z panoramą miasta oraz pocztówki, które mogą przyczynić się do promocji naszego miasta poza granicami Polski. Ks. proboszcz dołożył się do tych podarunków, ofiarując pielgrzymom kalendarze z widokiem kościoła. Dodam, że mogliśmy też liczyć na nasz urząd w innych kwestiach, np. dofinansowania na jednorazowe naczynia. Sponsorami były także: Piekarnia Muszyński ze Szczawina, Zakład piekarsko-ciastkarski Frejkur & Frejkur, Hurtownia owoców i warzyw przy ul. Staromiejskiej, Hurtownia art. spożywczych Sonex, Pizzeria u Buka, pan Baryła, pani Agnieszka Czembor z rodziną oraz rodzina z Gościęcic. Byliśmy również zaskoczeni, że mieszkańcy Strzelina przygotowali cudowne wypieki, koreczki i kanapeczki na czas sylwestrowego świętowania. Trzeba też podziękować grupie parafialnej Emmanuel oraz Czesławie i Monice Hrobak, które wsparli nas finansowo. Wielkie podziękowania należą się także komendantowi policji i jego zastępcy. Kiedy modliliśmy się, patrole czuwały nad naszym bezpieczeństwem. Bóg zapłać wszystkim rodzinom goszczącym, strzelińskim wolontariuszom oraz pracownikom administracyjnym szkoły, zwłaszcza paniom sprzątającym i szatniarce. Każdego sponsora i  zaangażowanego w pomoc nie sposób wymienić, dlatego raz jeszcze wszystkim za wszystko z całego serca dziękujemy. Bez waszego zaangażowania nie byłoby naszego wspólnego sukcesu polskiej serdecznej otwartości i gościnności - kończy Wanda Misiewicz.
Wojciech Cerkowniak
Fotografie udospępniła Wiktoria Dzużga

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij choragiewka875zieloną chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker.
RE: 42. EUROPEJSKIE SPOTKANIE MŁODYCH TAIZE WROCŁAW - STRZELIN
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/lubki-pies-konal-na-koscielnym-parkingu-porzucil-go-emerytowany-proboszcz/k3cz8l9nie mogliśmy zająć się życiem, byliśmy zajęci propagowaniem reklamy starej ksi,ażki i dwóch kawałków drewna. szkoda czasu na życie. lepiej zająć sie legendami o życiu dawnych żydów.
0
Gravatar
spajker.
RE: 42. EUROPEJSKIE SPOTKANIE MŁODYCH TAIZE WROCŁAW - STRZELIN
Dest powiedziała :
Kilka pielgrzymek papieskich jakoś nie odmieniło oblicza tej ziemi Mam nieodparte wrażenie że w tym kraju za dużo jest modlitwy i kadzidła a za mało zwykłej uczciwości i solidnej pracy a także zwykłej ludzkiej przyzwoitości .
"bądzmy wierni krzyżowi" , mój kolega romek krzyż dostał 15chę odsiadu za włamsko i rozbój. ja w niego wierzę, on jest niewinny. poza tym 80 milionów niemców było wiernych krzyżpwi - hackenkrjojcowi . gott mit uns. wiara w krzyż , nawet jak cię krzyż boli to cel życia. na cmentarzach jest pełno krzyży. wierzę w te krzyże. aż serce rośnie jak myślę że i ja tam kiedyś dołączę do tych krzyży i zostane krzyżakiem. wierzę jeszcze w elvisa, podobno jego śmierć to ściema a on żyje nadal w puszczy amazonskiej. wierzę też w to iż wyznawcy krzyża kiedyś zrozumieją iż są niewolnikami krzyża i zamiast zająć się życiem faktycznym tu i teraz to zajmują się życiem przyszłym i niepewnym, gdzieś w niebie, którego nawet sam papież nie widział. ludzie zamiast zająć się życiem to marnują swoje życie i biczują się zakazami w tym celu aby prawdziwe życie zacząć dopiero na cmentarzu. przegrał życie kto nie skończył życia na kole tortur jak święty wojciech. najważniejszym celem życia krzyżaka jest dobrowolne pójście w niewolnictwo pod karny but swojego religijnego władcy. ludzka psychika to krzyżówka.

0
Gravatar
Dest
RE: 42. EUROPEJSKIE SPOTKANIE MŁODYCH TAIZE WROCŁAW - STRZELIN
Kilka pielgrzymek papieskich jakoś nie odmieniło oblicza tej ziemi Mam nieodparte wrażenie że w tym kraju za dużo jest modlitwy i kadzidła a za mało zwykłej uczciwości i solidnej pracy a także zwykłej ludzkiej przyzwoitości .
0

Przeczytaj również