W drugim tomie Act Sambisiensis znalazły sie artykuły z historii Strzelina
O zbrodni mówią prawnicy i policjant. Jest również relacja szczęśliwca, który przeżył atak zwyrodnialca.

Zaledwie kilka miesięcy temu powołano do życia Fundację „Księstwo Ziębickie”, a już ukazały się kolejne numery Act Sambisiensis. Acta są półrocznikiem historycznym popularyzującym wiedzę o regionie wydawanym przez tę fundację. W drugim numerze znajduje się kilka tekstów dotyczących Karla Denke, kanibala z Ziębic. Jednak temat został pokazany inaczej niż to miało miejsce do tej pory. Pominięty został prawie zupełnie sensacyjny wątek zbrodniczej działalności Denkego. Są natomiast teksty podejmujące casus wielokrotnego mordercy z punktu widzenia ówczesnego i obecnego kodeksu karnego a także ocena postępowania pruskiej policji po ujawnieniu zbrodni. Autorami pierwszego tekstu są Monika Rakus, strzeliński prokurator rejonowy, i Michał Budny, aplikant prokuratorski...

UWAGA!

Gdy liczba negatywnych głosów na dany komentarz osiągnie 15, zostanie on automatycznie ukryty, niemniej pokazywać się będzie przy nim opcja "kliknij, aby wyświetlić". Kiedy jednak dany komentarz osiągnie 20 negatywnych głosów, zostanie automatycznie wycofany z publikacji na stronie i już nikt nie będzie mógł go zobaczyć (poza administratorem strony).
Dodając komentarz przestrzegaj norm dyskusji i niezależnie od wyrażanych poglądów nie zamieszczaj obraźliwych wpisów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, kliknij chorągiewkę i zgłoś swoje uwagi administratorowi.

Ukryj formularz komentarza

2500 Pozostało znaków


Gravatar
spajker.
RE: Kto był ostatnią (niedoszłą) ofiarą kanibala?
kanibal? zwyrodnialec?kanializm rytualny??? nieeee!!! to niemiec!. karl denke polował w ziębicach na bezrobotnych i na prostytutki, wujek denke szanowany religijny obywatel munsterberg po dzisiejszemu ziębic taki miły pomocny pan kusił pomocą a później zabijał osoby bezwartościowe, zaginięcie których nikogo nie interesowało. wujek denke miał bezpłatny wsad mięsny do peklowanych słoików. zza mięso wieprzowe w uboijni musiałby zapłącić a po ziębickim peronie chodziło mięso bezpłatne niczyje no to do słoika z nim. koleś peklował ludzi tak z 2 lata no ale oszczędny niemiec miał w szafie wszystkie unbrania. w ogródku to już szpadla w ziemię nie wsadziłeś bo wszędzie kości. bezrobotny oskar ze stzrelina poszedł do ziębic szukać pracy. wujek denke odłowił go i powiedział że da mu zarobić ale ten musi napisać list do brata denke, który denke mu podyktuje. oskar zabiera się do pisania listu a denke zza pleców mu dyktuje, lieber adolf du bist weich, kochany adolfie jesteś miękki, oskar uśmiechnął się i odwrócił bo myślał że koleś jaja sobie robi. no ale koleś już w tym momencie zamachnął się rzeźniczym toporem a oskar uchylił sie, został zraniony i uciekł na policję. dla wujka denke - jesteś już miękki to gryps rzeźniczy- peklowane miękkie mięsko a dla oskara to głupoty. niedogadali się. co ciekawe policja nie wierzyła krwawiącemu oskarowi że taki zacny koleś złe rzeczy robi. na adres denke na stawową 12 poszli dopiero po 2 dniach z tego powodu aby go zawiadomić że jakiś obdartus , którego aresztowali , oskar ze strzelina źle o nim mówi. wujek denke sprzedawał latami mięsko ludzkie m innymi do hali targowej we wrocławiu. po ujawnieniu przemysł mięsny stracił 60% obrotów bo każdy bał się zawartości słoika z mięsem. zasłużony obywatel miasta był psychopatą. polscy i niemieccy profesorowie przypisują mu kanibalizm kanibalizm rytualny i są durniami bo nie dochodzi do nich że porządny oszczędny niemiec miał bezpłatne mięso do słoików. taka niemiecka natura raz mięso do słoika a raz do pieca w auschwitz. na necie jest filmik "ojczulek denke" wniosek? znać niemiecką-żydowską- chytrą naturę. nie zatrudniać oskarów ze strzelina. nie jeść mięsa ze słoika.
0

Przeczytaj także