Tym razem na sadzenie wybrano jednak nowe, szczególne miejsce przy kościele parafialnym pw. św. Wawrzyńca w Prusach. Lokalizację miejsca, na terenie przy kościele, zaproponował proboszcz parafii ks. Krzysztof Romaniuk, po tym jak zadzwoniła do niego uczestniczka akcji Katarzyna Olędzka. W przedsięwzięcie zaangażowanych było wiele osób.
W czwartek, 20 października, uczniowie Zespołu Szkół Publicznych w Prusach posadzili żonkile w ramach akcji Pola Nadziei. W wydarzeniu uczestniczyli członkowie zarządu Stowarzyszenia Hospicjum Domowego Nadzieja w Strzelinie Małgorzata Andryszczak i Leonard Lis.
Na początku przypomnieli uczniom, wśród których było dużo czwartoklasistów, ideę Stowarzyszenia, czyli wspieranie osób chorych, samotnych i wymagających pomocy medycznej w warunkach domowych. Podziękowali także dzieciom i młodzieży za ich duży wkład w pozyskiwanie środków na ten cel. Z kolei sekretarz gminy Tomasz Gracz podkreślił, że dobro ofiarowane drugiemu człowiekowi prędzej czy później do nas powróci. Na uwagę zasługuje fakt, że w tym roku sadzenie „kwiatów nadziei” odbyło się w innym miejscu. Dotychczas sadzenie miało miejsce pod Urzędem Gminy Kondratowice. Tym razem cebulki posadzono przy kościele parafialnym pod wezwaniem św. Wawrzyńca w Prusach. W tym celu został przygotowany oryginalny klomb w kształcie ryby o długości ponad 30 metrów. Całe przedsięwzięcie udało się zrealizować dzięki zaangażowaniu i życzliwości wielu osób. Inicjatorzy podkreślają, że jak zawsze mogli liczyć na pomoc wójta gminy Kondratowice Wojciecha Bochnaka, sekretarza Tomasza Gracza i grupy pracowników interwencyjnych, ale przede wszystkim wskazują na ogromny wkład w realizację pomysłu mieszkańców Prus.
Dużą życzliwość i pomoc pomysłodawcom okazał także ksiądz parafii w Prusach Krzysztof Romaniuk, który nadzorował prace, dbał o estetykę wykonania klombu, a także dowoził zorganizowane przez siebie sadzonki krzewów (posadzono 115). Część materiałów skalnych, wykorzystanych przy budowie klombu, dowieźli mieszkańcy Górki Sobockiej.

- Pragnę podziękować wszystkim, którzy się do tej inicjatywy włączyli - mówił ks. Krzysztof Romaniuk, gosp

W przyszłości w miejscu tym pojawi się tabliczka z symbolem Stowarzyszenia, czyli żonkilem. Wiosną natomiast posadzone w tym miejscu kwiaty zostaną ścięte, a następnie ofiarowane mieszkańcom gminy w zamian za datek na rzecz akcji. Wszyscy liczą, że zbiór będzie obfity. Jak informuje ks. Romaniuk, w kolejnych latach na klombie pojawi się więcej kwiatów, gdyż w tym roku nie udało się go obsadzić w całości, gdyż był zbyt duży na jednorazową akcję.
Komentarze
Zapyaj ichtiologa albo sie doucz na własną rękę.
Cytuję zxcv:
Zapytaj ichtiologa albo się doucz na własną ręke.
TA ryba to szczupak czy pirania? A może węgorz?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.